Kampania wyborcza Michalskiego na Sołtysa cz. 5

Odsłona 5. Cztery przyrzeczenia kandydata na Sołtysa.

Co ja, jako ewentualny Sołtys mogę mieszkańcom “dać”, czego nie da im “ani ojciec, ani matka, ani też sąsiadka”, nie wspominając kandydata Gabryela, czy też naszych ołpińskich Radnych Gminy Szerzyny?

Pierwsza rzecz - to codzienny kontakt za pośrednictwem Internetu. Dla mieszkańców posiadających komputer, są i będą dostępne strony, które obecnie prowadzę:

FaceBook: https://www.facebook.com/pages/Lech-Michalski-Stra%C5%BCnik-Praw-Obywatelskich/893058164051257

Twitter: https://twitter.com/gminneWiesci

Blog: http://straznikprawobywatelskich.blogspot.com/

Kanał na YouTube: https://www.youtube.com/user/tvszerzyny

Każda z tych stron, pełni inną funkcję, mimo że część materiałów jest automatycznie “linkowana” czyli “połączona”. I tak: na kanale YouTube tvszerzyny, znajdą Państwo, to czego nie ma w reżymowych telewizjach oraz video-klipy, które sam nagrywam. Na blogu "Strażnik Paraw Obywatelskich" teksty na różne tematy, pisane przeze mnie. Pod tymi tekstami można zamieszczać komentarze ale tylko cenzuralne i na temat. Na FB, na ogół, krótkie komunikaty i to co nowego na Blogu. Wreszcie na Twitter’ze linki do w/w stron.

 

Za pośrednictwem tych społecznościowy komunikatorów, mieszkańcy sołectwa dowiedzą się, nie tylko tego, co dzieje się w sołectwie i w gminie ale w powiecie, kraju i świecie.

Druga rzecz - to przejrzystość czyli transparentność wszelkich działań. Wszelkie działania Sołtysa i Rady sołeckiej będą szeroko nagłaśniane i dyskutowane. Dość pokątnych, zakulisowych, szemranych dogadywań się z kolesiami i poplecznikami.

Trzecia rzecz - to walka o to, żeby z kasy gminy otrzymać należny “kawałek tortu”, proporcjonalny do wielkości naszego sołectwa. Należną nam kwotę na inwestycje i zakup majątku trwałego. Nie więcej, niż się nam należy ale w żadnym wypadku mniej. Za niedopuszczalne uważam praktyki poprzedniej administracji, że kolesiom z Czermnej fundowano np.“asfatowe dywaniki” a w innych sołectwach, żałowano przysłowiowej “taczki” żwiru.

Jeszcze jedno mogę przyrzec. Nie będzie tworzenia nowej sitwy w miejsce starej. Jestem w tej dobrej sytuacji, że nie urodziłem się w tej miejscowości, z nikim z mieszkańców nie chodziłem do jednej szkoły, z nikim nie balangowałem, nikt nie ma na mnie takich czy innych “haków”, nikomu nic nie zawdzięczami i nikomu nic nie jestem winien. Nie jestem też członkiem ani sympatykiem, postkomunistycznej sitwy związanej z ZSL, zaflancowanej na naszym terenie, przez byłego wójta.

Dla wyjaśnienia: sitwa to układ wzajemych, nieformalnych powiązań w dążeniu do zajęcia dobrego miejsca przy gminnej kasie czyli “korycie”.

Zakorzeniona w naszej gminie sitwa dobrowolnie nie ustąpi. Trzeba ją albo wyplenić czyli “wygłosować” albo wywieźć na taczkach. Mój kontr-kandydat to członek PSL-u, pracujący w UG Szerzyny i pełniący wiele tzw. społecznych funkcji, w tym funkcję Radnego Powiatu.

W czasie Debaty, którą planuję na 17 maja, zapytam, co przez pół roku zrobił dla Gminy Szerzyny, poza pobieraniem diet? Z tego co mi wiadomo, nasz radny, z rządzej koalicji PO-PSL, złożył tylko jedną interpelację, dotyczącą przebudowy mostu w Ołpinach. W odpowiedzi, wicestarosta napisał: “rozpoczęcie w najbliższym czasie przebudowy tego obiektu mostowego jest niemożliwe”. Jak tak dalej pójdzie, to może złoży jeszcze jedną interpelację w tym roku, żeby usprawiedliwić te kilkanaście tysięcy diety radnego. Za podnoszenie “łapki w górę” w imieniu PSL-u też się coś należy.

Kandydatka na sołysa w Czermnej, sympatyczna Pani Agnieszka, też jest (jak podają źródła dobrze poinformowane) członkiem PSL-u i a jakże by inaczej, pracownikiem ARiMR w Tarnowie. Jeśli jest inaczej proszę zaprzeczyć.

Ile czasu Ci kandydaci mogą poświecić na sprawy swych sołectw, kiedy pracują na pełnych etatach w państwowych urzędach i firmach, zawłaszczonych przez kolesi, niewątpliwie sympatycznego pana Waldka?

Jest to pytanie retoryczne, czyli nie wymagające odpowiedzi.