Czas na podsumowanie

Dobiega końca kampania wyborcza do lokalnych samorządów. Poczynając od wpisu z 13 sierpnia 2014 r. zatytułowanego “Wybory samorządowe 2014” do dziś zamieściłem 56 wpisów. Wszystkie te wpisy dotyczą przebiegu procesu wyborczego do samorządu w naszej gminie. Informowałem Państwa i o tym, do czego nie poczuwali się działacze “pełniący obowiązki społeczne”, nasi radni i kandydaci na radnych oraz urzędnicy odpowiedzialni za przebieg wyborów.

Z tygodnia na tydzień, coraz więcej ludzi wchodziło na ten blog. Liczba wyświetleń wczoraj osiągnęła rekord - 1176. Łączna liczba wyświetleń w ciągu ostatniego miesiąca to - 16 977. Było też sporo komentarzy. Przykro mi, że niektóre byłem zmuszony "wyciąć". Nie spełniały minimalnych kryteriów przyzwoitości.

Tak czy inaczej, to duże zainteresowanie cieszy, chociażby z tego względu, że “nie ma demokracji bez rozmowy i sporu”.  Wójt z naszej Kasy utrzymuje portal www.szerzyny.pl ale nie ma tam możliwości zabrania głosu na jakikolwiek temat. Pracownik gminy, prowadzący portal kopiuje niektóre informacje z BIP Szerzyny oraz informuje nas o wybranych imprezach organizowanych przez gminę. Przyjaciele wójta mają tam, jak sądzę, bezpłatną reklamę. Podobnie rzecz ma się z kwartalnikiem społeczno-kulturalnym “Gmina Szerzyny”, wydawanym w nakładzie 200 egz. przez GCKiCz, w którym promuje się “wyczyny” wójta.

Każda szkoła na terenie gminy, każda sołecka OSP, klub sportowy a nawet przedszkole mają swoją stronę w Internecie ale podyskutować tam, o czymkolwiek, nie sposób. Wszystko za nasze pieniądze ale jeśli idzie o wyrażenie swoich uwag na temat “osiągnięć samorządowców i działaczy” - to "gęba w kubeł".

Żaden radny gminy, który rzekomo reprezentuje nas wyborców, nie prowadzi nawet bloga, bo i po co. Jeszcze by mu ktoś zadał jakieś pytanie, lub zgłosił jakąś uwagę czy  problem. Wychodzą z założenia, że dieta radnego należy im się, jak “psu kość”, za podniesienie “łapki w górę”. To, żeby utrzymywać kontakt z mieszkańcami albo nie daj Boże, kontrolować władzę wójta, po prostu, nie mieści się im w łepetynach.

Wracając do wyborów. Żadnego z kandydatów, łącznie z wójtem nie reklamowałem ani nie krytykowałem, jak mi niektórzy Anonimowi komentatorzy zarzucają. Starałem się tylko udostępnić znane mi fakty lub źródła opisujące ich działania. Zachęcałem jedynie do tego, żeby brać udział w wyborach i nie głosować na kandydatów będących członkami lub sympatykami partii anty-Polskich: PO, PSL, SLD i TR.

Założyłem Komitet Wyborczy Wyborców “Strażnika Praw Obywatelskich” nie po to, żeby tworzyć jeszcze jedną sitwę, ale po to, żeby każdy niezależnie od swych przekonań i poglądów politycznych miał okazję zgłosić swą kandydaturę. Skorzystały z tego, tylko dwie osoby. Do komitetu wyborczego, z którego startuje obecny wójt, zgłosiło się aż 15 osób, a mimo tego, nie stać ich było za własne pieniądze, opublikować materiału wyborczego czy zorganizować spotkań wyborczych. Libacje alkoholowe, jakie były w ostanim okresie organizowane, na terenie gminy, trudno uznać za spotkania wyborcze.

Wszystkim dziękuję za to, że byliście Państwo uprzejmi odwiedzać i komentować moje wpisy. Po raz kolejny namawiam wszystkich do pójścia na wybory. 

Dla obywatela, to nie tylko powinność, to święty obowiązek.