wtorek, 25 listopada 2014

Protest Wyborczy

Dziś, 25 listopada 2014 r. złożyłem Protest Wyborczy w Sądzie Okręgowym w Tarnowie, Wydz. I Cywilny. Protest dotyczy przebiegu procedury liczenia głosów w Obwodowej Komisji Wyborczej nr. 2, w Ołpinach, w dniu 16 listopada 2014 r.


Proszę Państwa, w naszym kraju panuje niemal powszechne przekonanie, że było “coś nie tak” z przebiegiem Wyborów samorządowych. Mówi się o “cudach nad urną”. W wielu miejscach kraju organizowane są  protesty. Doszło nawet do tego, że grupa świadomych swych praw i obowiązków obywateli weszła do siedziby PKW i zażądała ustąpienia kierownictwa PKW.


A mimo tego, administrująca naszym państwem bolszewicka sitwa PO-PSL nic sobie z tego nie robi, twierdząc, że nie zmienią procedur wyborczych nawet w przyszłorocznych wyborach. Na nasilające się doniesienia o nieprawidłowościach i żądaniach o wprowadzenie zmian i unieważnienia wyników a nawet wyborów, "pajace" uznające się za naszych przedstawicieli, odpowiadają - “nic się nie stało”, “nic się nie da zrobić” a naciskani mówią -  “idźcie do sądu”.


Według mnie, jeden z największych przekrętów wyborczych polega na tym, że na listach partyjnych, dotyczy to wszystkich bez wyjątku partii, umieszcza się ludzi nie mających z tymi partiami nic wspólnego. Ten proceder, należy nazwać polityczną prostytucją lub gwałtem, jeśli osoba jest do tego zmuszana pod groźbą utraty pracy. No, ale prawo ustalone przez tą przestępczą sitwę, mieniąca się naszymi przedstawicielami, na to zezwala.



Jest taki sposób, że jeśli złodzieja nie idzie przyłapać za rękę na dużym przestępstwie, to należy łapać go za rękę na przestępstwach mniejszych. Na tej zasadzie wsadzono do paki Al Capone, tak dobierają się teraz do skóry Nowakowi, temu od zegarka i w ten sposób należy walczyć z naszymi miejscowymi szubrawcami.


Wróćmy do procedury liczenia głosów.


Głosy liczyła 9-cio osobowa Komisja. Członkowie komisji a przynajmniej jej Przewodniczący odbył szkolenie w Delegaturze Krajowego Birua Wyborczego w Tarnowie. Członkami komisji były osoby zarekomendowane przez Wójta, KWW i KW partii politycznych. Ludzie ci byli opłacani z naszej kasy - bodajże, 300 zł. na członeka, 360 zł. dla przewodniczącego. Do "roboty" było tak dużo chętnych, że urządzono losowanie.


Istnieje też coś takiego, jak instytucja zapewniająca "pozór obiektywności", w postaci nadzoru nad przebiegiem wyborów. Tą “instytucją” jest tzw. - “mąż zaufania”. “Mężem zaufania” nie może, wbrew pozorom, zostać każdy obywatel. Też musi być rekomendowany przez pełnomocników KWW lub KW partii. Po drugie, “mąż zaufania” to funkcja rzeczywiście społeczna, czyli bezpłatna. Po trzecie, nie partyjny “mąż zaufania” nie przechodzi szkolenia.


Dlatego ochotników do tej “roboty” trudno znaleźć.


Ale jest i jeszcze inny powód, ważniejszy od tych trzech. Partiom politycznym, które we wszystkich komisjach mają swoich ludzi, nie zależy na tym, żeby ktoś patrzył im na ręce. Jeśli partia wyśle swojego przedstawiciela jako “mężą zaufania”, to nie po to, żeby wyłapać nadużycia i błędy (w komisji jest przecież ich członek) ale po to, żeby uwiarygodnić wynik.


Za przykład niech posłuży partia PiS, której jestem (jeszcze) członkiem. Odwiedziłem dziś Biuro PiS w Tarnowie. Kiedy zapytałem Sekretarkę, ile złożono w Sądzie Protestów Wyborczych, okazało się, że żadnego. Owszem, do Obwodowych Komisji w Tarnowie wysłano wielu “mężów zaufania” ale żaden z nich nie dopatrzył się nieścisłości, błędów, pomyłek czy nadużyć w przebiegu głosowania czy też procedurze liczenia głosów.


Gdyby zgłosili zastrzeżenia, to donieśliby także na swego przedstawiciela w komisji. Lepiej więc nic nie widzieć i utrzymać “pozór” zewnętrznej, niezależnej kontroli społecznej przebiegu wyborów.


Sądzę, że te zastrzeżenia do procedury liczenia głosów, które zawarłem w swym Proteście Wyborczym, możnaby zgłosić w stosunku prawie do każdej komisji.


Przedstawię tu pierwszy zarzut.


Po przybyciu do lokalu wyborczego i dokonaniu formalności, każdy “mąż zaufania” powinien być przez Przewodniczącego poiformowany o swoich prawach oraz powinien otrzymać pisemną lub ustną instrukcję dotyczącą procedury liczenia głosów. Jeśli “mąż zaufania" nie wie, jaka obowiązuje procedura, to skąd ma wiedzieć czy członkowie postępują zgodnie z nią czy też naruszają ją - “idąc na skróty”.


Zilustruję to przykładem. Powiedzmy, że znaleźliśmy się na meczu KRYKIETA a nie znamy zasad tej gry. W jaki sposób mamy ocenić nawet to, czy na boisku znajduje się odpowiednia liczba graczy? Podobnie rzecz ma się z partyjnymi “mężami zaufania”. Swoją obecnością i brakiem wiedzy, zaświadczają o "uczciwości” wyborów. Gdyby byli odpowiednio przeszkoleni mogliby zgłosić do Sądów Okręgowych, bez mała tyle Protestów, ile jest okręgów wyborczych.


No ale o czym tu mówimy. Facet w tarnowskim Biurze PiS, odpowiedzialny za szkolenie “mężów zaufania”, nie wie nawet tego, że Protesty dotyczące pierwszej tury wyborów można składać do 30 listopada. Powiedział mi, "Mamy czas, jeszcze jest druga tura." Niestety, termin jest “zawity”, co znaczy, że nie można go przekroczyć.


O innych, znacznie poważniejszych moich zastrzeżeniach poinformuję Państwa, kiedy Sąd rozpatrzy lub odrzuci mój Protest.



 

6 komentarzy:

  1. Dziadziu ty sam nie wiesz co mówisz, robisz. Poczytaj sam siebie! Pisałeś, że jako mąż zaufania widziałeś młodych, uczciwych ludzi uwijających się nad urnami.
    Teraz sam sobie zaprzeczasz. Chyba naoglądałeś się Błaszczaka z PIS który bredził w telewizji jakby był naćpany. Wam pisowcom to się chyba coś w główkę dzieje.
    Twierdzisz, że w gminie wybory były sfałszowane i powinien wygrać Kmiecik!
    PPPPPPPPAAAAAAAAARRRRRRRRAAAAAAANNNNNNNNOOOOOJJJJJJJAAA!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Młody człowieku! Naucz się czytać ze zrozumieniem. Nie twierdziłem i nie twierdzę, że członkowie komisji fałszowali wybory. Moje zarzuty dotyczą procesu liczenia głosów i z dużym prawdopodobieństwem możnaby je postawić, każdej komisji w kraju. Powinieneś się podszkolić. Oglądaj materiały zamieszczane na YouTube - tvszerzyny.

      Usuń
  2. Facet w tarnowskim Biurze PiS, odpowiedzialny za szkolenie “mężów zaufania”, nie wie nawet tego, że Protesty dotyczące pierwszej tury wyborów można składać do 30 listopada. Powiedział mi, "Mamy czas, jeszcze jest druga tura." Niestety, termin jest “zawity”, co znaczy, że nie można go przekroczyć.
    Wreszcie się Pan przekonałeś że PIS to też taka sama bolszewia jak inne partie.
    Ja do żadnej partii nie należałem i nie należę, Panu radzę to samo!
    Szkoda się podniecać, nigdy w gminie nie głosowałem na partię, zawsze na konkretnego człowieka, nieważne z jakiego komitetu wyborczego, ważne by nie był draniem, debilem, złodziejem, bandytą itd., żeby sobą coś prezentował.

    OdpowiedzUsuń
  3. NAIWNYCH NIE SIEJĄ, NAIWNI SIĘ RODZĄ!
    Czas przejrzeć na oczy.
    Do jakiej partii Pan przystąpi.
    Przecież każdy dobrze o tym wie, że PIS, PO, PSL i inne partyjki to chłopcy z tej samej ferajny byli członkowie PZPR lub ich potomkowie ( wg Pana nomenklatury BOLSZEWIA ).
    Jedynym wyjściem, byłby wybór na stanowiska publiczne ludzi którzy nigdy nie należeli do żadnej partii (bandy), wtedy potrzebna byłaby powszechna lustracja.
    Można to było zrobić 25 lat temu, ale kto to miał zrobić, członkowie PZPR, może Solidarność z "Bolkiem' na czele, może np. KPN z Moczulskim byłym ideologiem PZPR, niestety nie miał kto tego zrobić.
    Cała ta ferajna (banda) rozlazła się do partii od prawa do lewa w myśl doktryny mędrców Syjonu - jeśli będziecie wszędzie, rządzić zawsze będziecie.
    To widać po dzień dzisiejszy, jak rządzi prawica, lewicy nic złego się nie dzieje i na odwrót- szczekają na siebie przed ludźmi (teatr), a później piją i balangują śmiejąc się z narodu jaki jest głupi.
    BOLSZEWIA była u władzy i dalej jest niezależnie od partii.
    TAKA JEST SMUTNA PRAWDA.

    OdpowiedzUsuń
  4. W zasadzie, zgadzam się z dwoma powyższymi opiniami. III RP z jej politycznymi partiami, to “ścierwojad” zrodzony w Magdalence. Niemniej jednak, różne partie, w różnym stopniu nasycone są ludźmi prl-owskich służb. Oto moja obecna gradacja: PSL-PO-SLD-partie kanapowe-PiS.
    Jednak, spora część ludzi skupionych wokół Kaczyńskich, to wyjątkowo przyzwoici ludzie, mający na uwadze dobro Narodu. Dlatego połączone siły bolszewickich i kapitalistycznych międzynarodówek dokonały mordu 10/04. Jednak im dalej od centrum, tym więcej kolesi z podejrzanymi życiorysami.
    PiS, to pierwsza partia, do której przystąpiłem, w odpowiedzi na tragedię 10/04, po to, żeby wspomóc oddolne organizowanie się społeczeństwa. Zmiany mogą przyjść tylko “od dołu”, nigdy “z góry”. Jak na razie, nic z tego nie wyszło, między innymi z powodu postawy kolesi z tarnowskiego Ziemskiego Zarządu PiS. Kiedyś o tym napiszę więcej.
    Z partii nie wystąpię, poczekam aż mnie wykreślą albo nastąpią pożądane zmiany.
    Kaczyński jeżdzi po kraju, składa Protesty a te miejscowe dupki nawet nie potrafią wystawić swoich “mężów zaufania”. Natomiast nie zapomnieli wystawić kandydatów do komisji wyborczych. Gdyby Protestów było tysiące, to by miało inną wagę, niż gdy będzie ich kilkadziesiąt.

    Ponadto, jeśli nas jako Naród nie stać na “wyjście na ulicę”, a ciągle nas nie stać, to nie ma innej drogi - trzeba popierać PiS, żeby za pomocą tej farsy, jaką są Wybory, “wymieść śmiecie”, usunąć bolszewików z PSL-PO, bo oni teraz pomagają grabić nasz kraj.
    Szanse są niewielkie ale są.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam Pan widzi, że doły PIS-u to dupki zapatrzeni w Prezesa, jak w takim razie zmiany pójdą o dołu? Myślę, że Kaczyński to wie, że nie może polegać na młodych pajacach nie tylko pokroju ostatnio wywalonych trzech "wspaniałych bezczelnych chłystków".
      Problem chyba jest głębszy, popieranie PIS-u to też nie najlepsze rozwiązanie, przecież to odłam POPISU!
      Chyba niedługo będziemy mieć polski MAJDAN!
      Tylko polski MAJDAN jest w stanie usunąć skutecznie i na zawsze wszystkich dotychczasowych polityków, utworzyć rząd przejściowy fachowców, który opracuje ordynację wyborczą, która jednoznacznie odsunie obecnych pseudo polityków od władzy.
      Oczywiście wtedy niestety poleje się krew, bo władzy nikt dobrowolnie nie odda....
      Nie ma się co łudzić nie zrobi tego nikt, ani PiS, ani Kaczyński.....
      Niestety tylko rewolucja doprowadzi do zmiany władzy!

      Usuń