poniedziałek, 22 marca 2010

Prezes SKO Irena Gargul


Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.22

Sygn.akt: SKO.IP/4105/25/2010

Do:
Prezesa SKO w Tarnowie
Pani Ireny Gargul

Dotyczy:
Odpowiedzi na ostateczne i nie podlegające zaskarżeniu Postanowienie Prezesa SKO w Tarnowie.


Szanowna Pani Prezes,
od kilku miesięcy w ramach dostępu do informacji publicznej domagam się w imieniu własnym ale w interesie miejscowej społeczności, od Wójta Gminy Szerzyny informacji dotyczących spraw związanych z przepływem funduszy z kasy gminnej do kieszeni prywatnych. Domagam się m.in. nazwisk pracowników UG pełniących samodzielne stanowiska, wysokości ich wynagrodzeń, nagród itp.

W świetle Ustawy o dostępie do informacji publicznej informacje te powinienem otrzymać 'od ręki' czyli bezzwłocznie, najpóźniej w ciągu 2 tygodni. Niektóre z wnioskowanych informacji mają bezpośredni związek z rozpowszechnionym w naszej gminie zjawiskiem nepotyzmu i kumoterstwa. Zjawiska te, niestety, dość powszechne w naszym kraju, mało kiedy stają na wokandzie sądowej, niemniej jednak są to zjawiska naganne w ocenie opinii publicznej i z tego choćby względu, warte ujawniania i napiętnowania.

W związku z powyższym Wójt wszelkimi sposobami usiłuje, nie zważając na art. 23 UoDIP, uniemożliwić mi dostęp do tych informacji. Pomaga mu w tym, jak mniemam, Radca Prawny, Pani Jolanta Bosak-Szkolnik zatrudniana przez Gminę oraz chrześniak Wójta, Przewodniczący Rady Gminy Grzegorz Gotfryd, działacz rządzącej partii. Tak więc nawet dostęp do informacji prostej (chodzi o faktury) otrzymuję dopiero po kilku miesiącach, pisząc wiele pism - zażaleń, uzupełnień i zmian do  wniosków.

W trakcie tego procesu zauważyłem, że Decyzje składu orzekającego SKO pod przewodnictwem Pana Karola Lisa przeciekają do Wójta Gminy. Dowodem na to jest fakt, że Wójt wydaje swoje Decyzje oparte o postanowienia i decyzje SKO jeszcze tego samego dnia co Decyzje SKO, które wysyłane tradycyjną pocztą nie mogłyby dotrzeć tak szybko do adresata. Ponadto, Decyzje składu orzekającego 'podpowiadają' Wójtowi w jaki sposób opóźnić lub uchylić się od udzielenia informacji.  A jest na to, jak zauważyłem, kilka sposobów. 

Pierwszy, to sprawa podpisu pod Wnioskiem o dostęp do infromacji. 
Uprzejmie proszę mi wyjaśnić na jakiej podstawie żąda się ode mnie własnoręcznego podpisu pod wnioskiem przesłanym za pośrednictwem poczty elektronicznej.
Posłużę się przykładem, godnym naśladowania zarówno przez UG jak i SKO. 
Kilka tygodni temu wysłałem za pośrednictwem Internetu wniosek o dostęp do informacji do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie. Mimo, że nikt tam mnie nie zna (w przeciwieństwie do UG Szerzyny) udzielono mi w przewidzianym terminem informacji przesyłając mailem i odpowiedź i skany dokumentów. Nie żądano ode mnie przyjazdu do Krakowa i złożenia własnoręcznego podpisu czego żąda Wójt i SKO w Tarnowie 

Czyżby w Szerzynach i Tarnowie obowiązywały jakieś inne prawa w tym względzie? A może, MUW działa bezprawnie?

Druga, to sprawa informacji przetworzonej i wykazania powodów szczególnie istotnych dla 'interesu publicznego'. 
Domagam się nieustannie 'prostych' a nie 'przetworzonych' informacji a mianowicie zeskanowanych kopii faktur jakie m.in. wystawiła Gminie Szerzyny i podległym Wójtowi jednostkom organizacyjnym, firma żony Wójta. Wójt ma dwie możliwości - albo poprosić żonę o skopiowanie faktur albo poprosić kierowników podległych mu jednostek o przesłanie mu kopii faktur po czym przesłać je wnioskodawcy w terminie dwu tygodni. 
Nawet gdyby żona Wójta co tydzień wystawiała rachunek gminie, to tych faktur byłoby tylko 52. Nie domagam się nawet podliczania kwot na jakie opiewają te faktury. Wójt jednak do dziś nie udostępnił mi tej informacji zasłaniając się tym, że jest to informacja przetworzona i nie wykazałem 'interesu społecznego'. Te faktury, które mi udostępnił pochodzą tylko z jego (podległej bezpośrednio Wójtowi) jednostki. Większość podległych pośrednio Wójtowi jednostek organizacyjnych gminy zignorowały przekazanie wnioskowanych informacji.  

Zarówno duch jak i litera prawa Ustawy o dostępie do informacji publicznej nie zobowiązuje wnioskodawcy do uzasadniania interesu faktycznego i prawnego. To raczej Wójt odmawiając udostępnienia informacji publicznej powinien uzasadnić swoją odmowę brakiem takiego interesu, czego nie jest w stanie uczynić, gdyż ujawnienie informacji świadczącej o nepotyźmie leży jak najbardziej w interesie publicznym.

Mimo tego, niektóre orzeczenia SKO najpierw 'podpowiadają' Wójtowi takie postępowanie, po czym wspierają Decyzje Wójta oparte na swojej 'podpowiedzi'.

Czyżby zadaniem organu odwoławczego była pomoc w utrudnianiu dostępu do informacji publicznej? A może to korporacyjna solidarność?  

Trzecia, dotyczy sprawy przekazania tych 'wyrwanych z gardła' Wójtowi informacji
Od samego początku, żądam przesłania dokumentów w formie zeskanowanych plików komputerowych. Gmina posiada skaner i odpowiednie oprogramowanie. Ktoś jednak 'podpowiedział Wójtowi', żeby powoływać się na 'brak środków technicznych'. Wyłączono więc skaner z kontaktu i Wójt ma uzasadnienie - Gmina nie może przesłać dokumentów w żądanej formie. Jednocześnie od 5 lutego 2010 r. Wójt podwyższył opłaty za ksero-kopie (jest to ostatni zeskanowany dokument w BIP-ie) co powoduje, że pragnąc uniknąć kosztów zmuszony jestem w terminie tygodnia zmieniać wnioski i biegać do gminy, żeby złożyć własnoręczny podpis.  Te poczynania, to nic innego jak szykany ze strony Wójta. Niestety w tych szykanach pomaga Wójtowi także SKO w Tarnowie, poprzez wydawane decyzje i postanowienia.

A przecież informacja publiczna z zasady jest bezpłatna. 

Pragnę podkreślić, że ja - Lech Michalski, nie stawiam zarzutów Przewodniczącemu składu orzekającego Panu Karolowi Lisowi ani członkom tego składu, chociażby z tego powodu, że nie mam i nie jestem w stanie dostarczyć 'twardych' dowodów. Tego rodzaju dowody, jeśli istnieją, jest w stanie zebrać Pani Prezes. No, ale to wymaga przeprowadzenia dochodzenia a nie powołania się na przepisów kpa i stwierdzenia, że 'nie istnieją żadne podstawy'. Kodeks Postępowania Administracyjnego to Ustawa z czasów 'głębokiej komuny', jeszcze chyba z czasów tow. Gomułki - i jako taki miał chronić kolaborujących z okupantem urzędników a nie dyscyplinować urzędników.

Niemniej 'przeciek' jest widoczny, świadczą o tym zbieżności Decyzji SKO i Decyzji Wójta Gminy Szerzyny oraz takie 'manewrowanie' uzasadnieniami, że po kilku miesiącach wracamy do punktu wyjścia czyli odmowy. Dotyczy to m. in. przebiegu sprawy związanej z podania informacji o wysokość wynagrodzenia osób pełniącym samodzielne stanowiska, w tym radcy prawnego. Wójt za poradą Radcy prawnego UG Szerzyny już kilka miesięcy temu proponował mi zwrócenie się do sądu, żeby uzyskać nazwiska i wysokość wynagrodzenia osób pełniących samodzielne stanowiska czym dał wyraz nieznajomości prawa albo chęci utrudniania obywatelowi dostępu do informacji publicznej. Nazwiska w końcu mi udostępnił ale wysokości wynagrodzenia nie. Tym razem SKO radzi mi skierować sprawę do sądu.  

W Gminie Szerzyny obywatele-mieszkańcy są w dużej mierze pozbawieni prawa do skargi na poczynania samorządowej administracji. Rada Gminy, która powinna kontrolować poczynania Wójta nie spełnia swojej roli z uwagi na to, że Wójt jest ojcem chrzestnym Przewodniczącego Rady a większość Radnych w ten czy inny sposób uzależniona jest od Wójta lub Przewodniczącego. Wszystkie skargi, nawet najbardziej uzasadnione, osób które nie mają powiązań rodzinnych lub towarzyskich są odrzucane a kiedy mimo wszystko trafią do SKO w Tarnowie - 'rozpływają się w niebycie', bo albo organ odwoławczy nie jest właściwym organem albo Decyzją kończy sprawę. Decyzje SKO teoretycznie można zaskarżyć ale kto ma czas i pieniądze, żeby wnosić sprawę do sądu powszechnego lub administracyjnego i na to liczy i Wójt i samorządowe kolegium orzekające.

Nie mam zamiaru procesować się z SKO. Obawiam się, że musiałbym przejść 'cała drogę administracyjną' zanim mógłbym uzyskać do sądów UE bezstronne i zgodne ze zdrowym rozsądkiem i prawem orzeczenia. Mam jednak zamiar treść tych postanowień i decyzji udostępniać w Internecie rodzinie, znajomym i przyjaciołom po to, żeby 'późnym wnukom' dać świadectwo czasów w jakich przyszło nam żyć. 

W swoim życiu przeżyłem czasy, kiedy to bandyci w togach, w imieniu prawa i państwa (Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej) skazywali na śmierć polskich bohaterów i patriotów. Tak więc matactwa Wójta i jego 'prawnych doradców' to małe utrudnienia na drodze do demokratyzacji życia społecznego w naszej ojczyźnie. Niemniej należy 'walczyć' z tymi zjawiskami, chociażby dlatego, żeby już nigdy nie wróciły czasy pogardy dla człowieka i obywatela, czasy kiedy administratorzy sił okupacyjnych - Polacy kolaborujący z okupantem, gnębili nasz naród i korzystając ze swej uprzywilejowanej pozycji okradali społeczeństwo. 

Niestety, te lata dość powszechnej kolaboracji 'polskiej administracji' z okupantem sowieckim odcisnęły swe niezatarte do dziś piętno. Ciągle tym 'administratorom' wydaje się, że zarządzają obozem pracy i są panami życia i śmierci więźniów-niewolników a swą pozycję powinni wykorzystać do okradania wspólnej kasy i współobywateli. Do dziś, bez 'dania w łapę' nie sposób w wielu urzędach nic załatwić. Nie przyjmują do wiadomości, że czasy się zmieniły - że za otrzymywane wynagrodzenie mają obowiązek służyć społeczeństwu. 

Mam nadzieję, że dożyje tych 'lepszych, wyśnionych w młodości czasów', bo póki co, to - czyli 'obowiązek służby obywatelom' - w naszej ojczyźnie, to niestety tylko pobożne życzenie obywateli.  

Potwierdzeniem tego jest chociażby fakt dotyczący ilości odmownych Decyzji, związanych z dostępem do informacji publicznej, wydanych przez Wójta Gminy Szerzyny. W okresie 4 miesięcy - kilkadziesiąt Decyzji odmownych. Znakomita większość tych Decyzji wróciła do ponownego rozpatrzenia ale co z tego, po jakimś czasie okaże się, że albo trzeba się procesować z urzędem albo dać sobie spokój. Urzędnik nawet skazany nie zostanie ukarany. Za jego przewinienia i niezgodne z prawem postępowania zapłacą współobywatele.


Z poważaniem

Lech Michalski

     
 








Prezes SKO Irena Gargul


Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.22

Sygn.akt: SKO.IP/4105/25/2010

Do:
Prezesa SKO w Tarnowie
Pani Ireny Gargul

Dotyczy:
Odpowiedzi na ostateczne i nie podlegające zaskarżeniu Postanowienie Prezesa SKO w Tarnowie.


Szanowna Pani Prezes,
od kilku miesięcy w ramach dostępu do informacji publicznej domagam się w imieniu własnym ale w interesie miejscowej społeczności, od Wójta Gminy Szerzyny informacji dotyczących spraw związanych z przepływem funduszy z kasy gminnej do kieszeni prywatnych. Domagam się m.in. nazwisk pracowników UG pełniących samodzielne stanowiska, wysokości ich wynagrodzeń, nagród itp.

W świetle Ustawy o dostępie do informacji publicznej informacje te powinienem otrzymać 'od ręki' czyli bezzwłocznie, najpóźniej w ciągu 2 tygodni. Niektóre z wnioskowanych informacji mają bezpośredni związek z rozpowszechnionym w naszej gminie zjawiskiem nepotyzmu i kumoterstwa. Zjawiska te, niestety, dość powszechne w naszym kraju, mało kiedy stają na wokandzie sądowej, niemniej jednak są to zjawiska naganne w ocenie opinii publicznej i z tego choćby względu, warte ujawniania i napiętnowania.

W związku z powyższym Wójt wszelkimi sposobami usiłuje, nie zważając na art. 23 UoDIP, uniemożliwić mi dostęp do tych informacji. Pomaga mu w tym, jak mniemam, Radca Prawny, Pani Jolanta Bosak-Szkolnik zatrudniana przez Gminę oraz chrześniak Wójta, Przewodniczący Rady Gminy Grzegorz Gotfryd, działacz rządzącej partii. Tak więc nawet dostęp do informacji prostej (chodzi o faktury) otrzymuję dopiero po kilku miesiącach, pisząc wiele pism - zażaleń, uzupełnień i zmian do  wniosków.

W trakcie tego procesu zauważyłem, że Decyzje składu orzekającego SKO pod przewodnictwem Pana Karola Lisa przeciekają do Wójta Gminy. Dowodem na to jest fakt, że Wójt wydaje swoje Decyzje oparte o postanowienia i decyzje SKO jeszcze tego samego dnia co Decyzje SKO, które wysyłane tradycyjną pocztą nie mogłyby dotrzeć tak szybko do adresata. Ponadto, Decyzje składu orzekającego 'podpowiadają' Wójtowi w jaki sposób opóźnić lub uchylić się od udzielenia informacji.  A jest na to, jak zauważyłem, kilka sposobów. 

Pierwszy, to sprawa podpisu pod Wnioskiem o dostęp do infromacji. 
Uprzejmie proszę mi wyjaśnić na jakiej podstawie żąda się ode mnie własnoręcznego podpisu pod wnioskiem przesłanym za pośrednictwem poczty elektronicznej.
Posłużę się przykładem, godnym naśladowania zarówno przez UG jak i SKO. 
Kilka tygodni temu wysłałem za pośrednictwem Internetu wniosek o dostęp do informacji do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie. Mimo, że nikt tam mnie nie zna (w przeciwieństwie do UG Szerzyny) udzielono mi w przewidzianym terminem informacji przesyłając mailem i odpowiedź i skany dokumentów. Nie żądano ode mnie przyjazdu do Krakowa i złożenia własnoręcznego podpisu czego żąda Wójt i SKO w Tarnowie 

Czyżby w Szerzynach i Tarnowie obowiązywały jakieś inne prawa w tym względzie? A może, MUW działa bezprawnie?

Druga, to sprawa informacji przetworzonej i wykazania powodów szczególnie istotnych dla 'interesu publicznego'. 
Domagam się nieustannie 'prostych' a nie 'przetworzonych' informacji a mianowicie zeskanowanych kopii faktur jakie m.in. wystawiła Gminie Szerzyny i podległym Wójtowi jednostkom organizacyjnym, firma żony Wójta. Wójt ma dwie możliwości - albo poprosić żonę o skopiowanie faktur albo poprosić kierowników podległych mu jednostek o przesłanie mu kopii faktur po czym przesłać je wnioskodawcy w terminie dwu tygodni. 
Nawet gdyby żona Wójta co tydzień wystawiała rachunek gminie, to tych faktur byłoby tylko 52. Nie domagam się nawet podliczania kwot na jakie opiewają te faktury. Wójt jednak do dziś nie udostępnił mi tej informacji zasłaniając się tym, że jest to informacja przetworzona i nie wykazałem 'interesu społecznego'. Te faktury, które mi udostępnił pochodzą tylko z jego (podległej bezpośrednio Wójtowi) jednostki. Większość podległych pośrednio Wójtowi jednostek organizacyjnych gminy zignorowały przekazanie wnioskowanych informacji.  

Zarówno duch jak i litera prawa Ustawy o dostępie do informacji publicznej nie zobowiązuje wnioskodawcy do uzasadniania interesu faktycznego i prawnego. To raczej Wójt odmawiając udostępnienia informacji publicznej powinien uzasadnić swoją odmowę brakiem takiego interesu, czego nie jest w stanie uczynić, gdyż ujawnienie informacji świadczącej o nepotyźmie leży jak najbardziej w interesie publicznym.

Mimo tego, niektóre orzeczenia SKO najpierw 'podpowiadają' Wójtowi takie postępowanie, po czym wspierają Decyzje Wójta oparte na swojej 'podpowiedzi'.

Czyżby zadaniem organu odwoławczego była pomoc w utrudnianiu dostępu do informacji publicznej? A może to korporacyjna solidarność?  

Trzecia, dotyczy sprawy przekazania tych 'wyrwanych z gardła' Wójtowi informacji
Od samego początku, żądam przesłania dokumentów w formie zeskanowanych plików komputerowych. Gmina posiada skaner i odpowiednie oprogramowanie. Ktoś jednak 'podpowiedział Wójtowi', żeby powoływać się na 'brak środków technicznych'. Wyłączono więc skaner z kontaktu i Wójt ma uzasadnienie - Gmina nie może przesłać dokumentów w żądanej formie. Jednocześnie od 5 lutego 2010 r. Wójt podwyższył opłaty za ksero-kopie (jest to ostatni zeskanowany dokument w BIP-ie) co powoduje, że pragnąc uniknąć kosztów zmuszony jestem w terminie tygodnia zmieniać wnioski i biegać do gminy, żeby złożyć własnoręczny podpis.  Te poczynania, to nic innego jak szykany ze strony Wójta. Niestety w tych szykanach pomaga Wójtowi także SKO w Tarnowie, poprzez wydawane decyzje i postanowienia.

A przecież informacja publiczna z zasady jest bezpłatna. 

Pragnę podkreślić, że ja - Lech Michalski, nie stawiam zarzutów Przewodniczącemu składu orzekającego Panu Karolowi Lisowi ani członkom tego składu, chociażby z tego powodu, że nie mam i nie jestem w stanie dostarczyć 'twardych' dowodów. Tego rodzaju dowody, jeśli istnieją, jest w stanie zebrać Pani Prezes. No, ale to wymaga przeprowadzenia dochodzenia a nie powołania się na przepisów kpa i stwierdzenia, że 'nie istnieją żadne podstawy'. Kodeks Postępowania Administracyjnego to Ustawa z czasów 'głębokiej komuny', jeszcze chyba z czasów tow. Gomułki - i jako taki miał chronić kolaborujących z okupantem urzędników a nie dyscyplinować urzędników.

Niemniej 'przeciek' jest widoczny, świadczą o tym zbieżności Decyzji SKO i Decyzji Wójta Gminy Szerzyny oraz takie 'manewrowanie' uzasadnieniami, że po kilku miesiącach wracamy do punktu wyjścia czyli odmowy. Dotyczy to m. in. przebiegu sprawy związanej z podania informacji o wysokość wynagrodzenia osób pełniącym samodzielne stanowiska, w tym radcy prawnego. Wójt za poradą Radcy prawnego UG Szerzyny już kilka miesięcy temu proponował mi zwrócenie się do sądu, żeby uzyskać nazwiska i wysokość wynagrodzenia osób pełniących samodzielne stanowiska czym dał wyraz nieznajomości prawa albo chęci utrudniania obywatelowi dostępu do informacji publicznej. Nazwiska w końcu mi udostępnił ale wysokości wynagrodzenia nie. Tym razem SKO radzi mi skierować sprawę do sądu.  

W Gminie Szerzyny obywatele-mieszkańcy są w dużej mierze pozbawieni prawa do skargi na poczynania samorządowej administracji. Rada Gminy, która powinna kontrolować poczynania Wójta nie spełnia swojej roli z uwagi na to, że Wójt jest ojcem chrzestnym Przewodniczącego Rady a większość Radnych w ten czy inny sposób uzależniona jest od Wójta lub Przewodniczącego. Wszystkie skargi, nawet najbardziej uzasadnione, osób które nie mają powiązań rodzinnych lub towarzyskich są odrzucane a kiedy mimo wszystko trafią do SKO w Tarnowie - 'rozpływają się w niebycie', bo albo organ odwoławczy nie jest właściwym organem albo Decyzją kończy sprawę. Decyzje SKO teoretycznie można zaskarżyć ale kto ma czas i pieniądze, żeby wnosić sprawę do sądu powszechnego lub administracyjnego i na to liczy i Wójt i samorządowe kolegium orzekające.

Nie mam zamiaru procesować się z SKO. Obawiam się, że musiałbym przejść 'cała drogę administracyjną' zanim mógłbym uzyskać do sądów UE bezstronne i zgodne ze zdrowym rozsądkiem i prawem orzeczenia. Mam jednak zamiar treść tych postanowień i decyzji udostępniać w Internecie rodzinie, znajomym i przyjaciołom po to, żeby 'późnym wnukom' dać świadectwo czasów w jakich przyszło nam żyć. 

W swoim życiu przeżyłem czasy, kiedy to bandyci w togach, w imieniu prawa i państwa (Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej) skazywali na śmierć polskich bohaterów i patriotów. Tak więc matactwa Wójta i jego 'prawnych doradców' to małe utrudnienia na drodze do demokratyzacji życia społecznego w naszej ojczyźnie. Niemniej należy 'walczyć' z tymi zjawiskami, chociażby dlatego, żeby już nigdy nie wróciły czasy pogardy dla człowieka i obywatela, czasy kiedy administratorzy sił okupacyjnych - Polacy kolaborujący z okupantem, gnębili nasz naród i korzystając ze swej uprzywilejowanej pozycji okradali społeczeństwo. 

Niestety, te lata dość powszechnej kolaboracji 'polskiej administracji' z okupantem sowieckim odcisnęły swe niezatarte do dziś piętno. Ciągle tym 'administratorom' wydaje się, że zarządzają obozem pracy i są panami życia i śmierci więźniów-niewolników a swą pozycję powinni wykorzystać do okradania wspólnej kasy i współobywateli. Do dziś, bez 'dania w łapę' nie sposób w wielu urzędach nic załatwić. Nie przyjmują do wiadomości, że czasy się zmieniły - że za otrzymywane wynagrodzenie mają obowiązek służyć społeczeństwu. 

Mam nadzieję, że dożyje tych 'lepszych, wyśnionych w młodości czasów', bo póki co, to - czyli 'obowiązek służby obywatelom' - w naszej ojczyźnie, to niestety tylko pobożne życzenie obywateli.  

Potwierdzeniem tego jest chociażby fakt dotyczący ilości odmownych Decyzji, związanych z dostępem do informacji publicznej, wydanych przez Wójta Gminy Szerzyny. W okresie 4 miesięcy - kilkadziesiąt Decyzji odmownych. Znakomita większość tych Decyzji wróciła do ponownego rozpatrzenia ale co z tego, po jakimś czasie okaże się, że albo trzeba się procesować z urzędem albo dać sobie spokój. Urzędnik nawet skazany nie zostanie ukarany. Za jego przewinienia i niezgodne z prawem postępowania zapłacą współobywatele.


Z poważaniem

Lech Michalski

     
 








poniedziałek, 15 marca 2010

Powiadomienie Wójta


Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.15

Or.5241-31/2010

Do:
Wójta Gminy Szerzyny
inż. Stanisława Kmiecika


Dotyczy: Skanera będącego na wyposażeniu Gminy i podmiany zeskanowanych dokumentów pismami.


Szanowny Panie,
dnia 3 i 4 marca 2010 r. Pani Krystyna Ryndak wprowadziła zeskanowane dokumenty z XXXI Sesji Rady Gminy z dnia 3 marca 2010 r.do Biuletynu Informacji Publicznej Gminy Szerzyny. Świadczy o tym napis z datą: Wprowadzenie: Krystyna Ryndak, 2010-03-03
Pięć tych dokumentów było wprowadzonych już 3 marca a pozostałe cztery 4 marca 2010 r. Wiem o tym, bo dnia 5 marca 2010 r. przeglądałem zakładkę Uchwały Rady i widziałem na własne oczy zeskanowane dokumenty w formacie .pdf,  opatrzone i pieczęciami i podpisami.

Dnia 8 marca 2010 r. o godz. 8:16 przed południem wysłałem do Gminy zażalenie do SKO na nieudostępnianie kopii zeskanowanych dokumentów.

Tego samego dnia, 8 marca 2010 r. dokonano podmiany siedmiu zeskanowanych dokumentów w formacie .pdf na pisma w formacie pdf. pozbawione i pieczęci i podpisów. Świadczą o tym napisy: Historia zmian:  8 marca 2010

Ponadto pragnę zauważyć że, Art.8, p. 6 Ustawy o Dostępie do Informacji Publicznej mówi:
Podmioty udostępniające informacje publiczne w Biuletynie Informacji Publicznej są obowiązane do:
  1)   oznaczenia informacji danymi określającymi podmiot udostępniający informację.

Podmiany dokonane dnia 8 marca 2010 r. w zakładce 'Uchwały Rady' pozbawiają umieszczone tam pisma informacji dotyczących podmiotu udostępniającego informacje a tym samym cech dokumentów urzędowych. Jak się łatwo zorientować, Oświadczenia majątkowe są już skanowane od 2007 r., Uchwały Rady od XXIX Sesji Rady Gminy w dniu 21 sierpnia 2009 r.

W związku z powyższym proszę o podjęcie czynności sprawdzających w celu ustalenia:
1) kto,
2) w jakim celu,
3) i na czyje polecenie dokonał tej podmiany próbując ukryć fakt, że skaner działa.

Ponadto, uprzejmie proszę o odpowiedź na pytanie: dlaczego Gmina nie chce używać skanera wraz z oprogramowaniem dla systemów Elektronicznego Obiegu Dokumentów, skanera - który Gmina otrzymała w ramach Projektu współfinansowanego przez UE. 
Proszę także podać mi dane kontaktowe instytucji lub organizacji, która przekazała Gminie Szerzyny ten działający a nieużywany skaner i oprogramowanie.



Z poważaniem


Lech Michalski

Otrzymują:
1. adresat
2/ a/a

Do wiadomości:
Samorządowego Kolegium Odwoławczego 
w Tarnowie
e-mail:skotarnow@is.net.pl
 







piątek, 12 marca 2010

Roman Gabryel


Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.12

G.6218/2/09/10

Do:
Romana Gabryela
Inspektora ds. drogowych
w
Urzędzie Gminy Szerzyny

Dotyczy: Powołania Komisji w sprawie nie cierpiącej zwłoki.


Szanowny Panie,
dnia 5 lutego 2010 r. Wójt Gminy Szerzyny pismem G.6218/2/09/10, poinformował Pana, Ryszarda Dudę i mnie, że "Oceny możliwości przeprowadzenia remontu drogi dokona powołana w tym celu komisja".

Dnia 6 marca 2010 r. minął miesiąc od tego czasu i nie otrzymałem od Pana nawet informacji: Czy i kiedy ma Pan zamiar powołać tę komisję. Obecnie, kiedy sypie śnieg, jest najlepszy czas, żeby obejrzeć nieprzejezdną część drogi gminnej 2635. Jeśli chce Pan zobaczyć jak wygląda ta droga przy lekkich roztopach to proszę obejrzeć zrobiony przeze mnie klip video, umieszczony w witrynie 'gminneWieści'.  

Jak Pan doskonale wie, naprawa tej części nieprzejezdnej gminnej drogi jest spóźniona, co najmniej o kilkanaście lat. Na co Pan czeka? Od 'oceny możliwości' do 'modernizacji' drogi też minie jakiś czas. Uniemożliwianie dojazdu karetki pogotowia do domu nieuleczalnie chorej kobiety i jej matki (w podeszłym wieku) to 'kryminał' mówiąc kolokwialnie.   

Z poważaniem


Lech Michalski


Do wiadomości:

1. Wójta Gminy Szerzyny
2. adresata
3. a/a

czwartek, 11 marca 2010

Oświadczenie majątkowe Biernackiego


Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.11


Do:
Dyrektora Biura i Kontroli
MUW w Krakowie
Sławomira Dyla

Dotyczy: Nie ujawnienia przez Radnego Gminy Szerzyny Władysława Biernackiego, w Oświadczeniu majątkowym za rok 2008, dochodu za pełnienie obowiązków Radnego Gminy i Sołtysa wsi Czermna.

 
Szanowny Panie,
Radny Gminy Szerzyny i Sołtys wsi Czermna, Władysław Biernacki, nie ujawnił w swoim oświadczeniu majątkowym za rok 2008 dochodu za pełnienie obowiązków Radnego i Sołtysa. Podaję link do tego Oświadczenia w BIP-ie Gminy Szerzyny - OŚWIADCZENIE RADNEGO GMINY.

Oświadczenie to analizował Przewodniczący Rady Gminy Grzegorz Gotfryd ale nie zauważył lub nie chciał zauważyć ukrycia tych dochodów i oświadczenie znalazło się w BIP Gminy Szerzyny. 

W trybie dostępu do informacji publicznej zwracałem się do Wójta Gminy Szerzyny o podanie dochodów Radnego Wł. Biernackiego z tytułu pełnienia funkcji Radnego i Sołtysa. Najpierw otrzymałem informację wymijającą,  po czym 1 lutego 2010 r. Wójt umorzył postępowanie.

Uprzejmie proszę o ustosunkowanie się do tej sprawy.

Z poważaniem

Lech Michalski  


Odpowiedź na pismo Ewy Kot-Guzy


Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.11

PN.V.0713-8-10

Do:
Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego 
Wydział Prawny i Nadzoru w Tarnowie
Radca Prawny
mgr Ewa Kot-Guzy

Szanowna Pani,
uprzejmie dziękuję za odpowiedź dotyczącą poddania ocenie legalności Uchwały Rady Gminy Szerzyny z dnia 12 listopada 2009 r. Nr.XXXI/305/09.

Zgadzam się z Panią, że ta Uchwała nie budzi zastrzeżeń pod względem formalnym. Rada Gminy ma prawo podejmować Uchwały, także Uchwały dotyczące godzin otwarcia placówek handlu i usług na terenie Gminy. 

Moje wątpliwości dotyczą treści. Mianowicie zgodności tej Uchwały z prawem obowiązującym na terenie RP i Unii Europejskiej pod względem merytorycznym.

Moje pytanie brzmi: Czy Rada Gminy może podejmować Uchwały dyskryminujące podmioty handlu i usług w zależności od miejsca (w różnych Sołectwach na terenie tej samej Gminy różne godziny otwarcia) a także uzależniać godziny otwarcia od godzin zakończenia rytuałów religijnych w związkach wyznaniowych. Ponadto Uchwała ta różnicuje podmioty stałego i obwoźnego handlu. Dotyczy podmiotów stałych, nie dotyczy podmiotów handlu obwoźnego.

Proszę więc, jeśli to możliwe, o poddanie w/w Uchwały ocenie legalności pod względem merytorycznym i udzielenie mi odpowiedzi na moje wątpliwości.


Z poważaniem

Lech Michalski


Otrzymują:
1 x adresat

Do wiadomości:
Dyrektora Biura i Kontroli
MUW w Krakowie
Sławomira Dyla



środa, 10 marca 2010

DIP - rejestracja czasopisma 1


Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.10




WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ

Na podstawie art. 2 ust 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r.   (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji w następującym zakresie: dokumentu stwierdzającego zarejestrowania, zgodnie z art. 45 Ustawy z dnia 26.01.1984 r. Prawo Prasowe, internetowego czasopisma 'Gmina Szerzyny',będącego własnością Gminy Szerzyny, umieszczonego pod adresem http://www.szerzyny.pl .


SPOSÓB I FORMA UDOSTĘPNIENIA INFORMACJI:
- bezzwłocznie do wglądu w UG a po uruchomieniu skanera w formacie .pdf

FORMA PRZEKAZANIA INFORMACJI:
Do wglądu w UG a po zainstalowaniu skanera przesłanie informacji pocztą elektroniczną pod adres: tvszerzyny@gmail.com


Z poważaniem


Lech Michalski

DIP - rejestracja czasopisma 2

DIP - rejestracja czasopisma 2

Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.10




WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ

Na podstawie art. 2 ust 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r.   (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji w następującym zakresie: dokumentu stwierdzającego zarejestrowania, zgodnie z art. 45 Ustawy z dnia 26.01.1984 r. Prawo Prasowe, internetowego czasopisma 'Szkoła Podstwowa im. JP II w Swoszowej' umieszczonego pod adresem http://www.swoszowasp.republika.pl, będącego własnością jednostki organizacyjnej Gminy Szerzyny - Szkoły Podstawowej w Swoszowej.


SPOSÓB I FORMA UDOSTĘPNIENIA INFORMACJI:
- bezzwłocznie do wglądu w UG a po zainstalowaniu skanera w formacie .pdf

FORMA PRZEKAZANIA INFORMACJI:
Do wglądu w UG a po zainstalowaniu skanera przesłanie informacji pocztą elektroniczną pod adres: tvszerzyny@gmail.com


Z poważaniem


Lech Michalski

DIP - rejestracja czasopisma - 3

DIP - rejestracja czasopisma - 3

Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.10




WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ

Na podstawie art. 2 ust 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r.   (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji w następującym zakresie: dokumentu stwierdzającego zarejestrowania, zgodnie z art. 45 Ustawy z dnia 26.01.1984 r. Prawo Prasowe, czasopisma ukazującego się w tradycyjnej formie (czasopisma o którym mówił na Sesji w dniu 3 marca 2010 r. Radny Solarz) wydawanego bodajże przez jednostkę organizacyjną GO KiCZ-u.

Ponadto proszę o:
1. faktury za wydruk tego czasopisma,
2. rozliczeń ze sprzedaży i 
3. protokoły likwidacji niesprzedanych egzemplarzy.


SPOSÓB I FORMA UDOSTĘPNIENIA INFORMACJI:
- bezzwłocznie do wglądu w UG a po zainstalowaniu skanera w formacie .pdf

FORMA PRZEKAZANIA INFORMACJI:
Do wglądu w UG a po zainstalowaniu skanera przesłanie informacji pocztą elektroniczną pod adres: tvszerzyny@gmail.com


Z poważaniem


Lech Michalski

DIP - rejestracja czasopisma 4

DIP - rejestracja czasopisma 4

Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.10




WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ

Na podstawie art. 2 ust 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r.   (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji w następującym zakresie: dokumentów stwierdzających zarejestrowani, zgodnie z art. 45 Ustawy z dnia 26.01.1984 r. Prawo Prasowe, kilku czasopism, w postaci 'Tablic Ogłoszeń', umieszczonych na gruntach położonych w Sołectwach, będących własnością Gminy Szerzyny. Dwie z tych Tabilc znajdują się przed budynkiem Urzędu Gminy a dwie przed budynkiem Biblioteki w Ołpinach.  Na tych Tablicach UG wywiesza pisma urzędowe a mieszkańcy oraz firmy swoje ogłoszenia. 

SPOSÓB I FORMA UDOSTĘPNIENIA INFORMACJI:
- bezzwłocznie do wglądu w UG a po zainstalowaniu skanera w formacie .pdf

FORMA PRZEKAZANIA INFORMACJI:
Do wglądu w UG a po zainstalowaniu skanera przesłanie informacji pocztą elektroniczną pod adres: tvszerzyny@gmail.com


Z poważaniem


Lech Michalski

DIP - rejestracja czasopisma 5

DIP - rejestracja czasopisma 5

Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.10




WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ

Na podstawie art. 2 ust 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r.   (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji w następującym zakresie: dokumentu stwierdzającego zarejestrowania, zgodnie z art. 45 Ustawy z dnia 26.01.1984 r. Prawo Prasowe, internetowego czasopisma 'BIP Urząd Gminy Szerzyny',będącego własnością Gminy Szerzyny, umieszczonego pod adresem http://www.wrotamalopolski.pl/root_BIP/BIP_w_Malopolsce/gminy/root_Szerzyny/Wprowadzenie/.


SPOSÓB I FORMA UDOSTĘPNIENIA INFORMACJI:
- bezzwłocznie do wglądu w UG a po uruchomieniu skanera w formacie .pdf

FORMA PRZEKAZANIA INFORMACJI:
Do wglądu w UG a po zainstalowaniu skanera przesłanie informacji pocztą elektroniczną pod adres: tvszerzyny@gmail.com


Z poważaniem


Lech Michalski

poniedziałek, 8 marca 2010

Powiadomienie Urzędu Skarbowego


Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.09

 


Do:
Drugiego Urzędu Skarbowego w Tarnowie
Al. Solidarności 5-9B
33-100 Tarnów
e-mai: us1224@mp.mofnet.gov.pl

Dotyczy: Nieścisłości w Oświadczeniu majątkowym Wójta Gminy Szerzyny, inż Stanisława Kmiecika

Szanowni Państwo,
w ramach dostępu do informacji publicznej, dnia 31 stycznia 2010 r. złożyłem wniosek dotyczący wysokości zarobków Wójta, inż. Stanisława Kmiecika w roku 2008. Oto treść tego wniosku:

WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ

Na podstawie art. 2 ust 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r.   (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji w następującym zakresie: Wysokości wynagrodzenia Wójta Gminy Szerzyny i wyjaśnień dotyczących Oświadczenia majątkowego za 2008 r.

W świetle Uchwały Nr XIII/113/07 Rady Gminy z dnia 28.12.2007, wysokość wynagrodzenia dla Wójta w 2008 r. wynosi:
1. wynagrodzenie zasadnicze - 4.000,00 
2. dodatek  funkcyjny -                1.500,00
3. 30% dodatek specjalny -        1.650,00
4. 20% dodatek za wysługę lat -   800,00 , co daje łącznie kwotę 7.950 zł miesięcznie  i 95.400,00 zł rocznie.

W oświadczeniu majątkowym za rok 2008, Wójt podał, że z tytułu wynagrodzenia o pracę otrzymał 110.206,08 zł. Proszę wyjaśnić skąd ta różnica w wysokości 14.806,08 zł. 
Proszę także odnieść się do kwestii wysokości dodatku funkcyjnego - Czy dodatek funkcyjny może wynosić więcej niż 30 % wynagrodzenia zasadniczego?

Ponadto, proszę o wyjaśnienia dotyczące następujących kwestii: 
1. W oświadczeniu majątkowym Wójt nie ujawnił dochodów żony. Firma żony "Grodzka" świadczy usługi gminie. 
Czy i gdzie są ujawnione przychody i dochody z tego tytułu?
2. W oświadczeniu jest wymieniona kwota w wysokości 100 zł jako dieta z BS Pilzno. Skąd ta dieta? Czy Wójt pełni jakąś funkcję w Radzie nadzorczej Banku? 
3. W oświadczeniu,  Wójt oświadcza, że jest właścicielem gospodarstwa rolnego o pow. 1,48 ha zajmującego się 'produkcją roślinną'. Jednak w rubryce "przychód i dochód w wysokości" pisze "nie dotyczy". Dlaczego ujawnienie przychodu i dochodu z gospodarstwa rolnego nie dotyczy Wójta gminy?
 

Nie otrzymałem odpowiedzi na większość moich pytań. W zamian za to, pismem Or.5241-16/2010 z dnia 15 lutego 2010 r. otrzymałem następujące wymijające wyjaśnienia: 

" ... analizy danych zawartych w oświadczeniu majątkowym dokonują osoby, którym złożono oświadczenie - przekazując oświadczenie majątkowe właściwemu urzędowi skarbowemu oraz właściwy urząd skarbowy.
Powyższe uprawnione organy nie wniosły żadnych zastrzeżeń co do danych objętych oświadczeniem majątkowym."

Wójt używa argumentu, że Urząd Skarbowy 'nie wniósł żadnych zastrzeżeń' ale nie udziela odpowiedzi skąd się bierze różnica, dlaczego otrzymał dietę z Banku Spółdzielczego oraz dlaczego w rybryce gospodarstwa rolnego napisał 'nie dotyczy'.

W świetle informacji której udzielił, że otrzymał (w okresie krótszym niż pół roku), drugą podwyżkę (Uchwała XVII/158/08 z dnia 27.06.2008 r.) różnica zmniejszyła się z 14.806,08 zł do kilku tysięcy ale ciągle pozostaje.

W związku z powyższym uprzejmie proszę o ponowne sprawdzenie Oświadczenia Wójta za rok 2008 i udzielenia mi odpowiedzi na postawione Wójtowi pytania.

Z poważaniem


Lech Michalski
   

Powiadomienie MUW dotyczące oświadczenia


Lech Michalski

38-247 Ołpiny 185

Strażnik Praw Obywatelskich

w Gminie Szerzyny
e-mail: tvszerzyny@gmail.com


Data: 2010.03.09


Do:
Biura Organizacji i Kontroli
Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie
ul. Basztowa 22
31-156 Kraków
e-mai: urzad@malopolska.uw.gov.pl

Dotyczy: Nieścisłości w Oświadczeniu majątkowym Wójta Gminy Szerzyny, inż Stanisława Kmiecika

Szanowni Państwo,
w ramach dostępu do informacji publicznej, dnia 31 stycznia 2010 r. złożyłem wniosek dotyczący wysokości zarobków Wójta, inż. Stanisława Kmiecika w roku 2008. Oto treść tego wniosku:

WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ

Na podstawie art. 2 ust 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r.   (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji w następującym zakresie: Wysokości wynagrodzenia Wójta Gminy Szerzyny i wyjaśnień dotyczących Oświadczenia majątkowego za 2008 r.

W świetle Uchwały Nr XIII/113/07 Rady Gminy z dnia 28.12.2007, wysokość wynagrodzenia dla Wójta w 2008 r. wynosi:
1. wynagrodzenie zasadnicze - 4.000,00 
2. dodatek  funkcyjny -                1.500,00
3. 30% dodatek specjalny -        1.650,00
4. 20% dodatek za wysługę lat -   800,00 , co daje łącznie kwotę 7.950 zł miesięcznie  i 95.400,00 zł rocznie.

W oświadczeniu majątkowym za rok 2008, Wójt podał, że z tytułu wynagrodzenia o pracę otrzymał 110.206,08 zł. Proszę wyjaśnić skąd ta różnica w wysokości 14.806,08 zł. 
Proszę także odnieść się do kwestii wysokości dodatku funkcyjnego - Czy dodatek funkcyjny może wynosić więcej niż 30 % wynagrodzenia zasadniczego?

Ponadto, proszę o wyjaśnienia dotyczące następujących kwestii: 
1. W oświadczeniu majątkowym Wójt nie ujawnił dochodów żony. Firma żony "Grodzka" świadczy usługi gminie. 
Czy i gdzie są ujawnione przychody i dochody z tego tytułu?
2. W oświadczeniu jest wymieniona kwota w wysokości 100 zł jako dieta z BS Pilzno. Skąd ta dieta? Czy Wójt pełni jakąś funkcję w Radzie nadzorczej Banku? 
3. W oświadczeniu,  Wójt oświadcza, że jest właścicielem gospodarstwa rolnego o pow. 1,48 ha zajmującego się 'produkcją roślinną'. Jednak w rubryce "przychód i dochód w wysokości" pisze "nie dotyczy". Dlaczego ujawnienie przychodu i dochodu z gospodarstwa rolnego nie dotyczy Wójta gminy?
 

Nie otrzymałem odpowiedzi na większość moich pytań. W zamian za to, pismem Or.5241-16/2010 z dnia 15 lutego 2010 r. otrzymałem następujące wymijające wyjaśnienia: 

" ... analizy danych zawartych w oświadczeniu majątkowym dokonują osoby, którym złożono oświadczenie - przekazując oświadczenie majątkowe właściwemu urzędowi skarbowemu oraz właściwy urząd skarbowy.
Powyższe uprawnione organy nie wniosły żadnych zastrzeżeń co do danych objętych oświadczeniem majątkowym."

Wójt używa argumentu, że 'analizy danych zawartych w oświadczeniu majątkowym dokonują osoby, którym złożono oświadczenie' ale nie udziela odpowiedzi skąd się bierze różnica, dlaczego otrzymał dietę z Banku Spółdzielczego oraz dlaczego w rybryce gospodarstwa rolnego napisał 'nie dotyczy'.

W świetle informacji której udzielił, że otrzymał (w okresie krótszym niż pół roku), drugą podwyżkę (Uchwała XVII/158/08 z dnia 27.06.2008 r.) różnica zmniejszyła się z 14.806,08 zł do kilku tysięcy ale ciągle pozostaje.

Oświadczenie majątkowe za rok 2008 wpłynęło do Kancelarii MUW dnia 2009-05-06 i jak sądzę w urzędzie dokonano analizy.

W związku z powyższym uprzejmie proszę o ponowne sprawdzenie Oświadczenia Wójta za rok 2008 i udzielenia mi odpowiedzi na postawione Wójtowi pytania, przede wszystkim ile właściwie zarabiał Wójt w 2008 r.


Z poważaniem


Lech Michalski
   

niedziela, 7 marca 2010

Wyjaśnienia złożone na Policji

 

Lech Michalski

Strażnik Praw Obywatelskich

38-247 Ołpiny 185

e-mail: tvszerzyny@gmail.com

Data: 2010.03.07 


Dotyczy: Zawiadomienia Prokuratury przez Wójta Gminy Szerzyny o możliwości popełnienia przestępstwa przez Lecha Michalskiego. Przestępstwa z art.45 Ustawy Prawa Prasowego z 1984 r. polegającego na 'niezarejestrowaniu czasopisma'.


Wyjaśnienia Lecha Michalskiego złożone dnia 7 marca 2010 r.

na posterunku Policji w Tuchowie.


Art. 45 Ustawy z dnia 26.01.1984 roku Prawo prasowe mówi:
'Kto wydaje dziennik lub czasopismo bez rejestracji albo zawieszone - podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.'

Niniejszym, oświadczam, że:
- nie wydawałem ani nie wydaję na terenie Rzeczpospolitej Polskiej ani dziennika ani czasopisma, - nie jestem też właścicielem ani dzierżawcą żadnej domeny w tym domeny zarejestrowanej na serwerze znajdującym się na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej.

W związku z powyższym nie spoczywa na mnie obowiązek rejestracji o której mowa w art.45 w/w Ustawy.  Sądzę, że rejestrowanie czegoś czego nie posiadam byłoby uzurpacją i czynem bezprawnym.

Powiadomienie prokuratury o rzekomym popełnieniu przestępstwa jest jak sądzę próbą uniemożliwienia mi prowadzenia działalności strażniczej oraz świadectwem ignorancji osoby, która to uczyniła.

Od sierpnia 2009 r. prowadzę na terenie Gminy Szerzyny działalność strażniczą, polegającą ogólnie mówiąc na 'patrzeniu władzy na ręce'.

Narzędziem, którym się posługuję to prawo dostępu do informacji publicznej. I to się 'miejscowej władzy' nie podoba. Wójt, administrator majątku komunalnego gminy Szerzyny nie rozumie, że mieszkańcy mają prawo pytać o to jak administruje naszymi gminnymi finansami i majątkiem a on, Wójt, administrator - ma obowiązek odpowiadać na te pytania. 

Proszę sobie wyobrazić, że musiałem stoczyć kilku miesięczną 'batalję', żeby uzyskać od Wójta informacje dotyczące nazwisk urzędników - osób zatrudnionych w gminie na tzw. samodzielnych stanowiskach, w tym nazwiska Radcy Prawnego. 

Wójt zachowuje się tak, jakby zarządzał swoim własnym folwarkiem, w związku z czym przed nikim nie musi się z niczego tłumaczyć a przede wszystkim z wydawanych przez urząd pieniędzy.

W związku z sytuacją o której mowa powyżej, piszę do Wójta wnioski o dostęp do informacji publicznej, zażalenia (bo nie udziela tych informacji) i całe mnóstwo innych pism. Całą korespondencję z Wójtem oraz klipy video gromadzę na serwerach amerykańskich firm Google i YouTube. 

Objętościowo spory już materiał umieszczony w domenie firmy Google - http://sites.google.com/ posegregowałem i połączyłem 'linkami', żeby móc się po nim sprawnie poruszać i dokumentować moja działalność strażniczą. Po dwóch latach udokumentowanej działalności będę mógł wystąpić o 'granty' i dotacje. 

Posegregowany materiał znajduje się m.in. w sub-domenach o nazwach: site/straznikpraw, site/szerzyny, site/wiescigminne oraz na youTube - tvszerzyny. 

W tym miejscu pragnę zaznaczyć i podkreślić, że nie jestem właścicielem ani udziałowcem tych firm. Nie płacę też za usługi, które te firmy, oferują bezpłatnie mieszkańcom całego globu. 

W związku z powyższym, nie mam wpływu na działalność tych firm. W tym, także na rozpowszechnianie w sieci zgromadzonych w ich serwerach zasobów. O ile mi wiadomo, komunistyczne Chiny wymogły na firmie Google pewne ustępstwa i ograniczenia. Niech więc Wójt Gminy Szerzyny zwróci się do Googla o zablokowanie dostępu do materiałów gromadzonych przeze mnie, Lecha Michalskiego - Strażnika Praw Obywatelskich na ich serwerach. 

Materiały gromadzone przeze mnie na serwerach firmy Google są niczym innym jak zbiorem dokumentów i korespondencji, którą prowadzę z urzędami, w tym z UG Szerzyny w swoim imieniu i w imieniu osób, które mnie o to poprosiły. Znajdują się tam także klipy video mojego autorstwa z sesji Rady Gminy i spraw w których interweniuję. Są to materiały o charakterze faktograficznym. Dotychczas nie miałem czasu na to, żeby te materiały komentować lub analizować ale obraz jaki się powoli ujawnia świadczy, że mamy do czynienia z szeroko zakrojonym zjawiskiem nepotyzmu i/lub korupcji w samorządowych władzach gminy Szerzyny. Jeśli dojdę do przekonania, że są na to 'twarde' dowody to z całą pewnością powiadomię o tym Wojewodę, urząd skarbowy lub organy ścigania.

Umieszczone przeze mnie na tych zagranicznych serwerach materiały, które służą przede wszystkim mnie, udostępniam członkom mojej rodziny, przyjaciołom i znajomym o czym piszę na 'skrzydełku' kanału tvszerzyny na youTube. Jak na dzień dzisiejszy mam około 15o znajomych i przyjacół. Pewnie w tej liczbie jest i kilku wrogów, osób które wbrew mojej woli zaglądają do zgromadzonych przeze mnie materiałów. No, ale niech czytają i się uczą. Nie ma tam niczego co by stanowiło tajemnicę państwową bądź świadczyło o bezprawnej działalności. Osoby - nastawione wrogo do mnie i do moich działań strażniczych, zamieszczające wulgarne i/lub oszczercze komentarze - blokuję.

tvszerzyny@gmail.com to nic innego jak mój (jeden z wielu) internetowy adres dotyczący spraw związanych z moją działalnością strażniczą w gminie Szerzyny, działalnością dotyczącą głównie dostępu do informacji publicznej. Nie sposób sobie wyobrazić funkcjonowania demokratycznego, nowoczesnego państwa bez prawa dostępu do informacji, czego osoby o 'ubeckiej mentalności' nie zrozumieją. 

Tych wyjaśnień udzieliłem Pani Zuzanie Kluz, pełniącej funkcję Sekretarza Gminy, no ale jak widać niepotrzebnie się trudziłem, bo niczego nie zrozumiała. Zresztą nie ona jedna. 

Przysłuchując się, toczącej się obecnie w Polsce dyskusji, na temat Prawa prasowego,  czytając uzasadnienia kolegiów orzekających i sądów różnych instancji, nie trudno dojść do wniosku, że 'informatyczna' ignorancja jest dość powszechna, nie tylko w Polsce.

Dziwię się i pewnie w tym zdziwieniu nie pozostaje odosobniony, że w 20 lat po uzyskaniu niepodległości, ktoś powołuje się na Ustawę Prawa Prasowego z 1984 roku. Tę ustawę uchwalono, żeby represjonować demokratyczną opozycję w państwie totalitarnym, administrowanym przez kolaborantów z sowieckim okupantem. Tę ustawę uchwalono w roku, w którym zamordowano ks. Jerzego, kapelana Solidarności. Tym, którzy nie wiedzą z racji późnego urodzenia lub nie pamiętają, bo usiłują zatrzeć w pamięci własną kolaborację  przypomnę, że za czasów okupacji sowieckiej, w 'Urzędzie Kontroli Prasy i Widowisk' rejestrowano nawet zwykłe maszyny do pisania a na skopiowanie kartki papieru należało uzyskać zezwolenie urzędu kontroli.

Tych, którym marzy się kontrola Internetu a nie rozumieją na czym to zjawisko polega pragnę poinformować i niech mi zaufają, że Internetu nie da się okiełznać przepisami i regulacjami. Internet to system bezgranicznie otwarty, służący do niecenzurowanej powszechnej komunikacji.  Jest to twór na pograniczu sztucznej i żywej-organicznej inteligencji. W Internecie nie sposób niczego ukryć a materiał raz tam zamieszczony, żyje i będzie żyć własnym życiem, do czasu dopóki będzie istniało życie na ziemi a kto wie może i dłużej.


Lech Michalski   








 




 




środa, 3 marca 2010

SKO-Zażalenie 5241-16 z 26 lutego

 
Lech Michalski
38-247 Ołpiny 185
Strażnik Praw Obywatelskich
w Gminie Szerzyny

Dnia: 3 marca 2010 r.

Za pośrednictwem
Wójta Gminy Szerzyny
inż.Stanisława Kmiecika

Do:
Samorządowego Kolegium Odwoławczego
w Tarnowie
33-100 Tarnów, ul. J.Bema 17


Zażalenie na Decyzje Wójta Gminy Szerzyny
z dnia 24 i 26 lutego2010 r.
Or.5241-19/2009
Or.5241-16/2009

Szanowni Państwo, 
Panie Przewodniczący i Członkowie Samorządowego Kolegium.

Przykro mi, że znowu Państwa niepokoję ale ponownie zmuszony jestem złożyć zażalenie na decyzję Wójta Gminy Szerzyny, inż. Stanisława Kmiecika. 

Dnia 26 listopada 2009 r. złożyłem wniosek w zakresie informacji dotyczącej firmy będącej własnością żony Wójta. Natomiast dnia 30 listopada 2009 r. wniosek o m.in. wysokości zleceń jakie otrzymują osoby (będące właścicielami prywatnych firmy) a zatrudnione na tzw. samodzielnych stanowiskach pracy w Urzędzie Gminy Szerzyny. 
Sprawa w szerszym ujęciu dotyczy rozpowszechnionego i ukrywanego przez szerzyńską administrację zjawiska kumoterstwa i nepotyzmu.

Dla tych, którzy nie rozumieją tych terminów a nie mam tu na myśli członków SKO, podaję definicję:

Kumoterstwo – wzajemne popieranie się ludzi związanych przynależnością do jakiejś grupy czy pokrewieństwem, zwykle dla osiągnięcia pozycji społecznej lub korzyści materialnych, nie opierające się na ocenie wartości tych osób, lecz na fakcie znajomości. Kumoterstwo jest pojęciem nieco szerszym niż nepotyzm, gdyż dotyczy nie tylko krewnych, ale znacznie częściej przyjaciół i znajomych.

Kumoterstwo jest na tyle powszechnym zjawiskiem na całym świecie, że w demokratycznych państwach postuluje się "przejrzystość" wszelkich procedur w życiu publicznym. O wspieranie znajomych oskarżani są nawet politycy z pierwszych stron gazet, jak prezydenci i premierzy.


No i o tą 'przejrzystość' mi chodzi. Zgodnie z literą i duchem Ustawy o dostępie do informacji, powinienem tę informację otrzymać najpóźniej w ciągu 14 dni. Do dziś, tej informacji nie otrzymałem.

Wójt, broniąc się przed ujawnieniem, bądź co bądź kompromitujących informacji, stosuje różne sztuczki, które podpowiadają mu; radca prawny, Pani Jolanta Bosak-Szkolnik, (osoba, która powołując się na ochronę danych osobowych usiłowała utajnić swoje nazwisko) a także, o zgrozo, jak to widać wyraźnie w Decyzji SKO, Sygn. akt: SKO-IP-4105-8/2010, Przewodniczący składu orzekającego SKO - Karol Lis wraz z członkami: Łukaszem Siekierskim i Wojciechem Wojdakiem. 

Żeby nie być gołosłownym, zacytuję tu fragment Decyzji SKO-IP-4105-8/2010 z dnia 22 lutego 2010 r.

"Odnośnie natomiast żądania podania informacji publicznej w postaci 'wysokości zleceń w 2008 i 2009 r. firmie będącej własnością żony Wójta Gminy Szerzyny' to jest to informacja przetworzona. W takim przypadku, gdy Lech Michalski nie wykaże, że uzyskanie tej informacji jest szczególnie istotne dla interesu publicznego zasadnym będzie wydanie decyzji o odmowie udostępnienia informacji. Decyzję o umorzeniu postępowania organ I instancji może wydać w przypadkach, o których mowa w art. 14 ust 2 ustawy, tzn w przypadku gdy ze względu na środki techniczne, którym dysponuje podmiot obowiązany do udostępnienia, nie jest możliwe udostępnienie informacji w sposób i w formie określonym we wniosku."

Wytłuszczenie tekstu, 'gdy ze względu na środki techniczne', dokonane przez SKO, jak sądzę po to, żeby Wójt przypadkiem nie przeoczył tej podpowiedzi. No i zanim poczta dostarczyła tę Decyzję SKO w gminie 'popsuł się' skaner. Cóż za zbieg okoliczności. Wójt odmawia więc przesłania zeskanowanych kopii faktur ze względu na brak środków technicznych. 
 
No, ale na nic się to wszystko zdało, bo zażądałem udostępnienia faktur do osobistego wglądu w UG, nagrałem przeglądane faktury kamerą i umieściłem w witrynach. W tym miejscu podaję linki, żeby szanowny Skład Orzekający, jeśli uzna za stosowne, mógł też oglądnąć, zamieszczane tam materiały. A sporo się tego już uzbierało: pisma, decyzje, także Decyzje SKO, skargi, zażalenia, itp.  Witryna 'gminneWieści' i 'Strażnik Praw Obywatelskich'. 

Z uwagi na powyższe, niniejszym wnoszę o wyłączenie ze składu orzekającego Panów Karola Lisa, Łukasza Siekierskiego i Wojciecha Wojdaka w sprawach dotyczących zażaleń na Wójta Gminy Szerzyny. 

Wracając do meritum. 

Proszę Państwa, czy to informacja prosta czy przetworzona, tak czy inaczej powinna być udostępniona.  Tylko ktoś pozbawiony elementarnej wiedzy dotyczącej życia publicznego nie rozumie, że informacje ujawniające kumoterstwo i nepotyzm są ważne dla interesu publicznego zwłaszcza w roku wyborczym. Obywatel ma prawo 'wiedzieć' a wybrana przez obywateli administracja ma obowiązek udostępnić wszystkie dokumenty z wyjątkiem dokumentów zawierających tajemnicę państwową.  

Ponadto, to nie ja a Wójt, wydając Decyzję odmowną ma wykazać, że jest inaczej. W jednej i drugiej Decyzji Wójta, nie ma nawet próby wykazania, że kumoterstwo i nepotyzm to rzeczy nieistotne dla interesu publicznego. 

Art. 2. ust. 2. Ustawy mówi: Od osoby wykonującej prawo do informacji publicznej nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego. Wójt jednak, zgodnie z podpowiedzią Przewodniczącego Pana Lisa obarcza mnie odpowiedzialnością 'nie wykazania powodów' i umarza postępowanie.


To samo dotyczy drugiej Decyzji Wójta Or. 5241-19/2009, z dnia 24.02.2010, w sprawie wysokości zleceń osobom pełniącym samodzielne stanowiska. Gmina Szerzyny pod administracją Wójta Kmiecika sprawia wrażenie bananowej republiki. Sam Wójt, rodzina, koledzy i przyjaciele otrzymują poza pensją nagrody, zlecenia i co się da, uszczuplając kasę gminną. A obywatelom-mieszkańcom gminy odmawia się nawet informacji na te tematy. Samodzielne stanowiska pracy to 'zasłona dymna' na utajnienie tych przekrętów. Gdyby osoby pełniące samodzielne stanowiska byli zatrudnieni na stanowiskach kierowniczych to musieliby corocznie składać obowiązkowo oświadczenia majątkowe. Zatrudnieni na samodzielnych stanowiskach nie muszą ale na wniosek powinni, bo pobierają apanaże z kasy publicznej. Ujawnienie dochodów uniemożliwiłoby sytuację w której facet zatrudniony na stanowisku geodety gminy pobiera wynagrodzenie z gminy, zleca swojej firmie prace oraz w pomieszczeniach urzędu gminy prowadzi prywatny biznes geodezyjny.

Ustawa o dostępie do informacji to narzędzie umożliwiające kontrolę i zapobieganie nadużyciom jakich moim zdaniem dopuszcza się obecna administracja. Korzystam z tego narzędzia, żeby te sprawy ujawnić. Wójt swoim postępowaniem i swoimi decyzjami wydał już sobie świadectwo. Teraz kolej na Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Jeśli zadaniem organu II instancji, SKO w Tarnowie jest wspomaganie organu I instancji w blokowaniu lub utrudnianiu dostępu do informacji publicznej to proszę to wyraźnie napisać a nie przez trzy miesiące przesyłać w tę i z powrotem papiery po to, żeby na końcu umorzyć sprawę. Dlatego przed sądami unijnymi Polska przegrywa wszystkie sprawy. Polska palestra skarżona wieloletnią kolaboracją z okupantami kształci nam takich prawników, którzy zawsze bronią 'władzy' a nie obywateli. 

W tym miejscu pozwolę sobie zacytować fragment tekstu zamieszczonego przez Open Society Institute dotyczący postrzegania nas, m.in. Polaków, przez twz. stare demokracje.

"The political developments in the countries of Central Europe since their accession into the European Union demonstrate that populism and anti-democratic values continue to thrive. An increasing number of governments show little interest in independent oversight of government activities, protection of minority rights, media independence and the rule of law. Public discourse in some of the new EU member states has taken a particularly negative turn with attacks against vulnerable groups and minority communities as well as against NGOs promoting tolerance and accountability.
Some commentators have claimed that democratic trends throughout the region have neither significantly worsened nor improved in recent years."   

Mam nadzieję, że orzeczenie jakie wyda nowy skład orzekający SKO przyczyni się do poprawienia tego wizerunku.

Z poważaniem


Lech Michalski