czwartek, 8 grudnia 2011

Wschodzi zasiane ziarno niezgody


Zasiane, w sierpniu 2010 r. przez Grzegorza Gotfryda, ziarno - czyli zawiadomienie do PINB w Tarnowie o nielegalnej rozbudowie przez Strugałę sklepu w Czermnej, będące rezultatem wnikliwych dociekań Komisji Rewizyjnej pod przewodnictwem Adama Dudy (z Żurowej), wschodzi i wkrótce wyda obfity plon.

Dziś, 8 grudnia 2011 r. na korytarzu budynku, w którym mieści się PINB w Tarnowie, było tłoczno.

Poza Państwem Strugała, rozpoznałem także sołtysa wsi Czermna, Władysława Biernackiego. Było też kilka innych osób, których nie znam ale jak się dowiedziałem, przesłuchiwane były m.in. obecna i była właścicielka sklepu umiejscowionego bezpośrednio, w sąsiedztwie sklepu Strugały.

Przesłuchania trwały od godz. 10 rano do 1 po południu i dotyczyły sklepików  w Czermnej, które zostały zbudowane kilkanaście lat temu przez Pana Szydłowskiego i Panią Bara.



Donos Godfryda poparty zeznaniem wója, Wójta Stanisława Kmiecika spowodował, że PINB w Tarnowie zaczął sprawdzać i inne budowle, sklepy, drogi i zatoczki parkingowe. Okazuje się, że najwięcej samowolek dokonała Gmina Szerzyny, m.in. wyasfaltowano nie swoje działki, czyniąc je publicznym parkingiem.

Natomiast zeznanie wójta Kmiecika, zeznanie, które złożył pod rygorem odpowiedzialności karnej,  że "rozbudowę sklepu Pani Małgorzata Strugałą dokonała ok. 2003 r." okazuje się zaprzeczać temu, co wójt Kmiecik napisał w uzasadnieniu przesłanym do Sądu w Tuchowie, w dniu 28.11.2003 r.

Poniżej cytuję odpowiedni fragment: "Oczywistym dla stron było (co wynika również z treści umowy określającej przeznaczenie wynajmowanej części działki), że zamiarem stron było wynajęcie 35 m działki, na której był wówczas i jest do chwili obecnej usytuowany stanowiący własność powódki sklep, w którym prowadziła działalność handlową. (Podkreślenia moje).  

Czym się to wszystko, wywołane donosem Grzegorza Godfryda, skończy, wkrótce się dowiemy, kiedy Inspektor Michalina Nadczuk zakończy wszczęte postępowania administracyjne. Obawiam się, że Prokuratura będzie mogła niektórym świadkom postawić zarzut składania fałszywych zeznań.

Grzegorz Godfryd, zeznań nie składał, świadkiem nie był, on tylko, jako członek i działacz Paltformy Obywatelskiej, spełnił swój obywatelski obowiązek i złożył do Inspektoratu Nadzoru  zawiadomienie.

Wkrótce się dowiemy czy było to zawiadomienie czy donos.

10 komentarzy:

  1. Biernacki był jako świadek czy strona nie wiadomo przyjechał z Barą to trzymał strone Godniak . Tylko że Biernacki 1992r nie był sołtysem . Pani Barowa ma lukę w pamięci i nie pamięta czy Szydłowskiego sklep był pierwszy . Dopiero jak Inspektor odczytał art. i przypomniał co grozi , Swiadek Barowa odzyskała pamięć , no i jeszcze szklanka wody troszkę pamięć odświeżyła !

    OdpowiedzUsuń
  2. Strugała się odezwał - niby anonimowy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Te komisje rewizyjne to są od wójta , kto im płaci , skąd tam adam duda jak on w chołpie kwiotki klepie .

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak już wszystkich urzędnicy zniszczą to nie będą potrzebie i urzędnicy i dopiero będzie dobrobyt

    OdpowiedzUsuń
  5. To co jest to niszczą Wójt z Radnymi nowy nie można budować bo Wójt z Radnymi czuwają żeby czasem ktoś na ich terenie nie zainwestował a jak komuś coś się uda że Wójt przegapi i działalność otworzy to podatki trzeba płacić do gminy nie interesuje ich skąd to masz wziąć . Ale taki Wójt czy Radny nauczyciel na państwowym wikcie miesiąc zleci i na koto wpłynie 5tyś zł czy 10tys

    OdpowiedzUsuń
  6. Właścicielka kiosku B.Godniak do 21 roku życia nic nie pamięta podobnie jak Barowa ich pamięć sięga od 1996r kiedy to weszła nowa ustawa budowlana , ale pamiętają że sklep budowały w 1993r oczywiście sklep Bary a Szdłowskiego był rzekomo póżniej w 1996r.

    OdpowiedzUsuń
  7. Radnego Adama Dudę wypier-----my z radnego raz na zawsze i więcej nikomu nie będzie mierzył budynków w których mieszkańcy prowadzą działalność gospodarczą ani w Czermnej ani w Żurowej . Nich spada bar--i łeb !!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jerzy Miller wraca na Wojewodę Małopolskiego to przywróci porządek w naszej Gminne , Już raz to zrobił w 2009r kiedy Wójt i Radni kłamali Wojewodę i nie odpowiadali na pisma nawet Wojewodzie . Dopiero Pan Miller ich naprowadził na dobrą drogę , teraz pod nieobecność Wojewody trochę im się nazbierało nowych przekrętów to Pan Miller ich rozliczy z pewnością.

    OdpowiedzUsuń
  9. Była rutynowa kontrola u Wójta i Radnych i były rażące naruszenia prawa K.P.A. stwierdziła kontrola w w grudniu 2009r . Wojewoda trzy razy występował z pismem do Urzędu Gminy a Wójt i Radni nie odpowiadali bo kłamali .

    OdpowiedzUsuń
  10. Narobi im w d... ciepła. Poza Tobą to się chyba nikt tym nie przejmuje. KPA oni wiedzą co to jest ?

    OdpowiedzUsuń