wtorek, 2 lutego 2016

Radni nie tylko bezradni ale i niekumaci.

4 listopada 2015 r. przesłałem Wójtowi Petycję o wprowadzenie zasady regularnego filmowania przebiegu Sesji i posiedzeń Komisji w celu ich publikacji.
Link:

Za przyjęciem tego rodzaju rozwiązania przemawia wiele rzeczy, m.in.:
1. Chodzi o jawność i transparentność działania organów władzy.
2. Ułatwia sporządzenie Protokołu z Sesji i posiedzenia Komisji.
3. Dostępność obejrzenia obrad, w każdym czasie.
4. Prostota obsługi technicznej.
5. Niski koszt przedsięwzięcia.

W petycji podałem kilka innych argumentów “za”, w tym, przedwyborczą obietnicę kandydata na wójta. Na nagrywanie nie była potrzebna zgoda Radnych a zapewnienie obsługi, mieściło się w kompetencjach Wójta.

Mimo tego, 5 listopada 2015 r. Wójt przekazał Petycję do zaopiniowania Przewodniczącej Rady Gminy Szerzyny i Przewodniczącym Komisji Rady Gminy Szerzyny, o czym dowiedziałem się dopiero dzisiaj.

Jak informuje notka na portalu szerzyny.pl
“Rada Gminy Szerzyny na XXI Sesji odbytej w dniu 29.01.2016r. wyraziła 13 głosami „przeciw i 1 głosem „za negatywne stanowisko w sprawie regularnego nagrywania przez pracownika Urzędu Gminy pełnego przebiegu każdego posiedzenia komisji oraz obrad sesji Rady Gminy wraz z późniejszą publikacją materiałów w BIP lub na portalu youTube.

Jako powód Radni wskazali bardzo wysoki koszt zakupu sprzętu, zapewniającego sposób rejestracji posiedzeń na poziomie technicznym, umożliwiającym publikację drogą elektroniczną (w formie wskazanej w petycji).”



Wyżej przytoczona opinia Rady świadczy o tym, że 13 naszych radnych ma “nierówno pod sufitem”.

Koszt przedsięwzięcia to maximum 2,5 tys. zł za telefon iPhone 6.
Nie ma więc potrzeby zatrudniania specjalisty do obsługi telefonu. Wystarczy, że osoba sporządzająca protokół, potrafi włączyć Hangouts na G+ (a jak nie potrafi, to mogę jej to pokazać) i transmisja leci “na żywo”, tak jak to zrobił redaktor Rachoń, transmitując zeznania “bula” Komorowskiego.

Jak z powyższego wynika, nasi radni albo nie są zbyt kumaci albo tu chodzi o coś innego. O co właściwie tu idzie?

Chodzi o to, żeby ukryć przed wyborcami, brak kompetencji do sprawowania swych społecznych funkcji. Na Sesjach Rady mało kto zbiera sensowny głos w jakiejś sprawie. Albo, bredzi coś bez ładu i składu albo milczy jak grób. Kilka razy byłem na sesji gminnej rady, w której brał udział radny powiatowy Wacław Sychta (PO). Odniosłem wrażenie, że to niemowa. Ani razu “nie puścił pary z gęby”. To samo, dotyczy większości radnych. A jak się już który odezwie, to jednak lepiej żeby się nie odzywał. Proszę poczytać Protokoły z Sesji.

Strach przed kompromitacją to pierwszy powód sprzeciwu. Ludzie by oglądali i “lali” ze śmiechu.

Po drugie, na jaw wyszłyby nieprawidłowości i manipulacje przebiegu posiedzeń oraz kto za czym głosuje. Wystarczyło, że nagrałem 3 fragmenty posiedzenia Rady Sportu a ile kompromitujących rzeczy wyszło na jaw.

Pozostaje tylko wierzyć, że radna Stanisława Ryba stanie na wysokości zadania, zaopatrzy się w jakąś niedrogą kamerkę i będzie nie tylko nagrywać ale udostępniać na swoim blogu, co “smaczniejsze” wystąpienia naszych niekumatych radnych, gdyż jak pisze Herr Gotfryd w “Zawiadomieniu o sposobie rozpatrzenia petycji”, każdy obywatel ma prawo wstępu na posiedzenia Rady Gminy i Komisji oraz rejestrować dźwięk i obraz.

W końcu, po wielu latach Herr Gotfryd, przyjął do wiadomości tę “oczywistą oczywistość” - prawo uczestnictwa i rejestracji gminnych, kolegialnych posiedzeń. Pierwszy raz, kiedy wyjąłem kamerkę na Sesji, której przewodniczył, nie dość że stanowczo się sprzeciwił ale dodatkowo złożył donos na Policję.

Nauka nie poszła “w las” ale potrzebny nam wójt, który dotrzymuje wyborczych obietnic a nie donosiciel, krętacz i manipulator.

Zawiadomienie o sposobie rozpatrzenia petycji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz