wtorek, 19 lipca 2016

Michalski zarządzeniem Wójta usunięty z Rady Sportu Gminy Szerzyny

Prezes szarzyńskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego “Sokół Świat Pracy” zarządzeniem Wójta usunięty z Rady Sportu Gminy  Szerzyny.

Przez blisko tydzień w wyniku nocnych wyładowań atmosferycznych nie miałem dostępu do Internetu. Ponieważ nie posiadam ani telewizora ani radia a była niesprzyjająca pogoda do wyjazdu z domu, nie wiedziałem co dzieje się we wsi, powiecie, kraju i na świecie.

Jedynie Poczta Polska dostarczała przesyłki.

Otrzymałem w tym czasie dwa podtrzymujące wiarę w polskie władze samorządowe pisma. Oczywiście nie idzie tu o władze naszej gminy, pod zarządem poplecznika kodomity z PSL oraz wszelkiej maści sodomitów i gomorytów, którzy z Polską i polskością maja niewiele wspólnego.

Oba pisma to odpowiedzi Burmistrzów, Wojnicza - Tadeusza Bąka i Radłowa - Wiesława Armatysa, na moją Petycję dotyczącą publikacji rejestru umów w BIP Urzędu Miasta.

Burmistrz Wojnicza informuje mnie, że Rejestr został umieszczony w BIP Urzędu Miasta dnia 8 lipca 2016 r. a Burmistrz Radłowa, że rejestr umów będzie umieszczony od stycznia 2017 r.

Nasz “pożal się Boże” wuj za radą bezradnej rady odmówił zamieszczenia rejestru umów. Natomiast jeśli idzie o petycję dotyczącą rampy dla osób niepełnosprawnych oraz w podeszłym wieku to póki, co Wójt zobowiązał się do zainstalowania przy schodach wiodących do drzwi wejściowych do Urzędu przycisku dzwonka, który umożliwi zgłoszenie potrzeby załatwienia sprawy. W dalszej perspektywie do 2019 r. przewidziany jest montaż windy. W ostatnim zdaniu wójt pisze: “Uwzględniając powyższe, petycja Pana zostanie pozytywnie załatwiona.

No, ale czy naszemu wujowi można ufać. Przed wyborami obiecał mi, że będzie przestrzegał zasady przejrzystości działań władz samorządowych, łącznie z transmisjami sesji Rady Gminy i posiedzeń komisji.

Uwierzyłem, bo jestem człowiekiem głębokiej wiary w człowieka. Wierzę, że każdy kiedyś zmądrzeje. Dałem wujowi szansę oddając na niego głos. To nie był błąd, gdyż nie było lepszego wyjścia. Typowy wybór pomiędzy dżumą a cholerą. Głos oddany na wuja Staszka nie rokował absolutnie żadnych ale to żadnych nadziei. Liczyłem, że zmuszenie go do opuszczenia szeregów PO, po próbie przejęcia władzy przy pomocy chłopców Waldka z Szerzyn, rezygnacja Gowina z jego usług na rzecz Krasa, zabiegi i odmowa przyjęcia do PiS-u, czegoś go nauczyły. No, cóż! Niedaleko padło jabłko od jabłoni.

Otrzymałem także, kopie pism SKO skierowane do Wójta i Kierownika GOPS o przesłanie w terminie 7 dni całości akt spraw dotyczących decyzji odmowy udostępnienia informacji publicznej w zakresie skanu umów.

Z powodu braku dostępu do Internetu, jedna skarga wuja ominęła ale tą, której termin złożenia ubiega dopiero jutro, złożyłem dziś.

Na zakończenie coś co mnie rozbawiło. To przykład jak wuj wyobraża sobie transparentność i demokrację władzy samorządowej.

Wczoraj, od inicjatora platformerskiej jaczejki w gminie, współtwórcy szerzyńskiej pajęczyny PO-PSL otrzymałem pismo informujące mnie o odwołaniu członka Rady Sportu Gminy Szerzyny, bez podania nazwiska osoby odwołanej oraz w sprawie zmiany Zarządzenia Nr 172/2015 z dnia 18 grudnia 2015 r. W sprawie powołania zmiennego składu Rady Sportu Gminy. Czego te Zarządzenia wuja dotyczą trudno się dowiedzieć, gdyż są umieszczone w formie skondensowanej i żeby je otworzyć trzeba mieć odpowiednią aplikację. To także przykład “przejrzystości” w rozumieniu wuja. Zarządzenia musi umieszczać w BIP. No, to umieszcza w takim formacie, żeby nie każdy mógł odczytać a jeśli wiesz jak to zrobić to zajmie ci ta czynność sporo czasu.

Jak należało się domyślać osobą odwołaną jest - Lech Michalski. Wystarczyło, że tylko dwukrotnie uczestniczyłem w posiedzeniach tej sportowej sitwy a już jej "członki" nie mieli innego wyjścia jak mnie odwołać. Rada Sportu to “ciało opiniodawcze” w sprawach finansów związanych ze sportem, w wysokości 250 tys. zł. rocznie, z wyjątkiem mnie i Arkadiusza B. (który nie chce udzielać informacji publicznych na temat finansów klubu "Olszynka") są w ten czy inny sposób na “garnuszku” wuja.

I tak:
  1. Ela P. - radna, po wyborach zatrudniona w szkole przez Wacka S,
  2. Ela K. - urzędnik gminy,
  3. Wacek S. - dyrektor szkoły, prezes Uczniowskiego Klubu Sportowego, wzbrania się przed udzieleniem informacji publicznych, ma kilka spraw przed WSA w Krakowie,
  4. Michał M. - nauczyciel w-f, samozwańczy gminny organizator sportu, sprawa przed WSA w Krakowie,
  5. Piotr G. - radny, instruktor na zleceniach z gminnej kasy,
  6. Ireneusz S. - instruktor na zleceniach z gminnej kasy,
  7. Bogdan P. - instruktor na zleceniach z gminnej kasy,
  8. Arkadiusz B.- prezes LKS “Olszynka”, klubu który otrzymuje najwyższe dotacje a prezio wzbrania się przed udzielenie informacji publicznych, sprawa przed WSA w Krakowie,
  9. Adam S. - dyrektor szkoły, prezes Gminnej Akademii Sportu, sprawa rozliczeń finansowych klubu zgłoszona do prokuratury,
  10. Maciej Ż. - instruktor na zleceniach z gminnej kasy.

Znalazłem się w tym “towarzystwie wzajemnej adoracji”, gdyż pełnię funkcję prezesa szerzyńskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego “Sokół Świat Pracy” i z tej racji należy mi się miejsce w Radzie. Tak pewnie jest w każdej gminie ale nie u nas.

Otóż na dwóch posiedzenia zgłosiłem dwa wielostronicowe zdania odrębne z zażądanie załączenia ich do protokołu. Na drugim posiedzeniu Rady Sportu, na znak protestu, opuściłem posiedzenie przed głosowaniem, co z powodu braku tzw. "quorum" powinno uniemożliwić podjęcie wiążącej prawnie decyzji. Jak postąpiono nie wiem, gdyż Pani sporządzająca protokół, na ustnie złożony wniosek o przesłanie skanu protokołu, do dziś tego nie uczyniła.

Gdy nie będę uczestniczył w posiedzeniach Rady Sportu, to nikt woli wuja się nie sprzeciwi a decyzje zostaną podjęte nawet jeśli na posiedzeniu nie pojawi się żaden z członków. Listę obecności podpiszą post factum. Niektórzy prezesi są znani policji z tolerancji, jeśli idzie o fałszowanie dokumentów.

Co jak co, ale muszę przyznać, że z takim towarzystwem "nie jest mi do twarzy".

Ktoś kto “patrzy wadzy na rence” to dla sitwy poważny problem. Taką osobę trzeba koniecznie usunąć ze składu Rady, tym łatwiej jeśli ma się takie pojęcie o transparentności, demokracji i rządach prawa.

Rób-ta tak dalej!

Linki do:
Zawiadomienia o rozpatrzeniu petycji w sprawie rampy dla niepełnosprawnych.

Zarządzenia Nr 81/2016 w sprawie odwołania Lecha Michalskiego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz