środa, 6 grudnia 2017

Idzie Grześ przez wieś, worek długów niesie ….

W Przeglądzie Regionalnym, który zwie się Gazetą Samorządową wydawanym przez  MEDIA INFO Piotra Tracza z Brzeska https://www.pkt.pl/firma/piotr-tracz-media-info-6011675 , który zajmuje się reklamą samorządowców, znajdujemy aż 3 materiały ukazujące w wyjątkowo korzystnym świetle naszego “pożal się Boże” wójta Grzegorza G.

Na pierwszej stronie, w artykule “Samorządowe szachy, Kto na wójta …” nieznany z nazwiska autor podpisany (mir), dywaguje na temat szans przyszłorocznych wyborów samorządowych, prezentując potencjalnych kandydatów w gminach powiatu tarnowskiego.

Artykuł rozpoczyna się od przedstawienia kandydatów gminy  Szerzyny. Redaktor twierdzi że, zdecydowanym faworytem jest Grzegorz Gotfryd, który będzie kandydatem Zjednoczonej Prawicy, nie podając źródła tego objawienia.

Redaktor chyba nie wie, że nasz Grześ, był założycielem miejscowej jaczejki PO, po czym zmuszony do wystąpienia z “partii oszustów” jak dobrze poinformowani nazywają partię Tuska, za próbę przejęcia władzy w powiatowym zarządzie PO, przy pomocy około setki “chłopców Waldka” z Szerzyn. Raczej mógłby być kandydatem Zjednoczonej Totalnej Opozycji, do istnienia której, w gminie Szerzyny nikt się nie przyznaje.

Po nieudanym puczu, Grześ zapisał się do partii pobożnego Jarosława Gowina, który zlecił mu tworzenie struktur, ale pewnie mu to nie szło, gdyż wkrótce został wywalony “na zbity pysk” z Polski Razem.

Następnie, usiłował zapisać się do PiS ale nie został przyjęty przez Wojtkiewicza (PiS), który za czasów władzy PO określał Grzesia mianem “ratlerka”.

Informacja, że “będzie kandydatem Zjednoczonej Prawicy” , to raczej “pobożne życzenie” pobożnego kandydata Grzesia.

Redaktor pisze, że “Przed trzema laty wspierał go bardzo poseł Edward Czesak oraz radny wojewódzki Wojewódzki Wojciech Skruch.”  W jednym zdaniu dwa kłamstwa.  Poseł Czesak (PiS) naszego gogusia nie wspierał, a wiem to od samego Czesaka, byłem wówczas członkiem PiS.

Prawdą jest, że bardzo wspierali się wespół-w-zespół ze Skruchem z Ciężkowic, ale wówczas Skruch nie był jeszcze radnym wojewódzkim. Tak bardzo się wspierali, że wspólnie popełnili przestępstwo wyborcze, polegające na opublikowaniu w materiale wyborczym Komitetu Wyborczego Wyborców, finansowanym przez Grześka, materiał reklamowy partii PiS Skrucha, na dodatek bez wiedzy i zgody partii PiS.

To, że Skruch dostał się do sejmiku małopolskiego, zawdzięcza w dużej mierze reklamie opłaconej przez Grześka, tak jak Stanisław Sorys (PSL) wujowi Grześka Staszkowi, który w swoim materiale wyborczym reklamował obecnego wicemarszałka Sorysa.

Następnie redaktor Przeglądu przedstawia kontrkandydatów: Tomasza Pilcha (PiS), Wacława Sychtę (PO), oraz Mariusza Słotę (PiS).

Pilchowi zarzuca, że był członkiem PZPR. Nie była i nie jest to rzecz godna pochwały, ale … Pilch przez kilka kadencji po ‘89 r., pełnił funkcję Wójta. Następny z kolei wójt Kmiecik (PSL) - tylko jedną, Gotfryd (PO), póki co jedną, choć była już próba skrócenia mu tej kadencji. Moim zdaniem, na drugą nie ma szans, jeśli ktokolwiek odważy się, zgłosić swoją kandydaturę na wójta.

Pilchowi mieszkańcy gminy zawdzięczają “wyrwanie” nasze gminy z granic wyjątkowo wówczas skorumpowanych władz województwa podkarpackiego, pod przewodnictwem Burego, gdzie nasz Grześ, noszący teczkę za samorządowcami Jasła, pobierał nauki. Tam się pewnie nauczył skubać kasę. Grześkowi zadłużenie gminy.

Pilch nie składał donosów na mieszkańców i przedsiębiorców, co nagminnie czyni nasz gagatek. No, i Pilch nie był rozrzutny, jeśli mowa o forsie z naszej gminnej kasy.

Natomiast Grześ nie szczędzi wspólnego grosza. Kupuje poparcie w przyszłorocznych wyborach, za forsę z gminnej kasy, czego przykładem jest układanie “asfaltowych dywaników”, do pól i domostw obecnych i przyszłych popleczników. Jednym z dziesiątek przykładów “asfaltowy dywanik” do kucharki proboszcza, za bez mała 100 tys.zł., oraz budowa stadionów na mokradłach w Szerzynach i Ołpinach, każdy za ponad “bańkę”. Grześ liczy, że za położone “dywaniki” całe rodziny będą na niego głosować do końca świata. Obawiam się, że się przeliczy.

Mieszkanie + jest sukcesem partii “dobrej zmiany” a nie jak twierdzi redaktor, że to “ogromny sukces wójta”. W ten sposób, Gotfryd po raz kolejny próbuje podłączyć się do PiS-u. Swojego pełnomocnika wyborczego, Andrzeja Ciombora przy pomocy Skrucha udało mu się umieścić w szeregach szerzyńskiej komórki PiS. Mimo, że “bezprizorny”, jednym "ciomborem" Grześ jest już w szeregach rządzącej w kraju partii.

Wydawać forsę z gminnej kasy potrafi każdy dureń, ale …. spłacać nie będzie ten kto wydał, tylko my wszyscy po drugie lub trzecie pokolenie. Z pewnością nie będą to dzieci naszego gogusia.

Nasza gmina liczy niewiele ponad 6 tys. mieszkańców, a długi sięgają milionów. O tym, na ile jesteśmy zadłużenie przez Grzegorza G., redaktor  nie zapytał, wymieniając planowane z rozmachem przez gogusia wydatki. Podobno banki nie chcą mu już udzielać kredytów.

No, cóż! Pozostało nam jeszcze kilka miesięcy, po czym Grzesia zadłużającego nas wszystkich, należy odstawić od dostępu do gminnej kasy, oddając głos na każdego, kto odważy się wystawić swoją kandydaturę.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz