Od kiedy pamiętam, do szerzyńskiego “Zieleniaka”, położonego w centrum wsi, przylegał niewielki budyneczek, murowany kiosk, w którym pracował miejscowy szewc. Szewc, mimo a może właśnie dlatego, że jest sąsiadem Gotfryda, nie pałał do “rowerzysty” namiętną miłością. Mówiąc wprost, “nie właził mu w d..pę bez mydła”, czego “rowerzysta” wydaje się, oczekiwać od każdego.
Kilka dni temu, kiosk, własność miejscowego GS-u, został zrównany z ziemią. Szewc stracił miejsce samozatrudnienia i pewnie wpadnie w tarapaty, gdyż ma na utrzymaniu dziecko, które ze względu na stan zdrowia wymaga stałej opieki.
Jak do tego doszło?
No, cóż, należy cofnąć się w czasie i to sporo, bo aż do grudnia ‘44.
“W dniach 30-31 grudnia 1944 r. popierający PPR działacze wiejscy zorganizowali Zjazd Chłopski w Lublinie. Podczas Zjazdu uchwalono „Orędzie do chłopów” i powołano organizację polityczno-gospodarczą pod nazwą: Związek Samopomocy Chłopskiej (ZSCh), przy pomocy której władze przejęły kontrolę nad tradycyjną chłopską spółdzielczością i kółkami rolniczymi. Jednym z zadań ZSCh było zastępowanie dotychczasowych wiejskich spółdzielni nowym, zestandaryzowanym modelem spółdzielni zaopatrzenia i zbytu, jakim stały się Gminne Spółdzielnie „Samopomoc Chłopska”, które w niektórych regionach dodatkowo wzmocniono, przekazując im państwowe „resztki poparcelacyjne”.
/źródło -Wikipedia/
Gminne Spółdzielnie weszły w posiadanie ziemi w wyniku bolszewickiej grabieży, w gminie Szerzyny głównie przez zajęcie majątku pożydowskiego i do czasu trwania PRL-u, nie było potrzeby regulowania prawa własności. Komuna gwarantowała zagrabioną własność. Po “transformacji” ustrojowej, nie każdą zagrabioną w przeszłości własność dało lub chciało się uregulować. Regulacja wiąże się z kosztami, a tych działek w Szerzynach, GS zagrabił wiele.
Jedną z tych działek była działka nr 757/3 w Żurowej. Nowy wójt Gotfryd, strateg Prezydenta Ścigały, przeglądając “papiery” zorientował się, że działka nie ma uregulowanego prawa własności. Podjął więc starania, żeby tę nieruchomość zalegalizować.
Prezes GS Zofia Filus mogła, gdyby chciała, do tego nie dopuścić. Należało wystąpić o nabycie prawa własności przez “zasiedzenie”. Mogła - nie mogła ale tego nie uczyniła. Wygląda na to, przyglądając się dalszemu przebiegowi zdarzeń, że doszło wtedy do porozumienia znanego stratega Gotfryda z Prezes GS w Szerzynach Filus.
Prawdopodobnie ustalili następujący scenariusz przyszłych zdarzeń.
W ramach paktu Gotfryd-Filus, Prezes GS nie wystąpi o własność z tytułu “zasiedzenia” a wyrazi zgodę na przejęcie działki przez Skarb Państwa, po to, żeby Gmina Szerzyny mogła na mocy prawa pozyskać działkę, po czym nastąpi zamiana działek - Gminnej w Żurowej nr 757/3 na działkę GS “SCH” w Szerzynach nr 2785/3. Koszty w znacznej mierze poniesie Skarb Państwa i Gmina Szerzyny.
Kto na takiej zamianie zyskał a kto stracił?
Przed zamianą:
GS pobierała opłatę od szewca za dzierżawę kiosku.
Gmina pobierała opłatę od GS za dzierżawę “bezpańskiej” działki, na której stał sklep GS “Malinka”.
Po zamianie:
GS stała się właścicielem działki, na której stoi jej sklep, nie ponosząc kosztów procesowych i nie płacąc Gminie za dzierżawę.
Utraciła niewielki czynsz i niewielką działeczkę, na której stał niewiele warty kiosk.
Gmina poniosła koszty związane z uzyskaniem prawa własności działki w Żurowej oraz zamianą.
Utraciła działkę w Żurowej oraz zysk z corocznej dzierżawy.
Zyskała niewielki, mało wartościowy skrawek gruntu.
Czyli “zamienił stryjek siekierkę na kijek!”
Szczegółowe cyfry poznamy wkrótce, gdyż wystąpiłem o skany dokumentów związanych z nabyciem i zamianą nieruchomości.
Przy okazji tej zamiany, Herr Gotfryd “załatwił” sąsiada, nie plamiąc sobie rąk. Uczynił to rękami Prezes Gminnej Spółdzielni “Samopomoc Chłopska”. Z tego co słyszałem, szewc bezskutecznie zabiegał o to, żeby odkupić działkę z kioskiem. Szans w konkurencji ze strategiem Gotfrydem nie miał.
Nasuwa się więc pytanie, po co Gotfryd nabył działkę w Żurowej, skoro jak sam powiedział na XXII Sesji, “działka ta jest zbędna do realizacji zadań publicznych i posiada ograniczoną możliwość zagospodarowania, ze względu na w/w sklep”.
Działka była potrzebna do “zamiany”, a “zamiana” po to, żeby GS bez ponoszenia kosztów wszedł w posiadanie zagrabionej przed laty działki, z możliwością korzystnej odsprzedaży a przy okazji Gotfryd “załatwił” szewca, sąsiada, który Gotfryda “nie popiera”. Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Pamiętamy, że za “brak poparcia” działań wójta, Stanisława Ryba została zmuszona do rezygnacji z funkcji Przewodniczącej Rady Gminy.
Na XXII Sesji Rady Gminy w dniu 23 lutego 2016 r. pada propozycja zamiany działek, umotywowana tym, że nabycie przez Gminę własności działki GS w Szerzynach posłuży “do realizacji zadań gminnych”, polegających na planowanej budowie “parkingu i skweru”.
W powyższe uzasadnienie mógłby uwierzyć tylko ktoś kto, tej działki nie widział na oczy. To nie działka a działeczka o powierzchni niewiele większej niż 35 m2. Jak tam pomieścić skwer i parking?
Działka w Żurowej jest sporo większa i bardziej wartościowa.
W jaki więc sposób uzasadnić zamianę większego na mniejsze i jednocześnie bardziej wartościowego na mniej wartościowe?
Od czego są “specjaliści” od wyceny! Sporządzono więc operaty szacunkowe określające wartość każdej nieruchomości. Gminna działka w Żurowej nr 757/3 została wyceniona na kwotę 34,000 zł a mniejsza działka GS “SCH” w Szerzynach na kwotę 34,600 zł., co spowodowało konieczność dopłaty na rzecz GS w wysokości 600 zł z budżetu Gminy. Za te 600 zł GS zobowiązał się “wysiedlić” szewca i rozebrać kiosk, który od wielu lat stanowił dla szewca miejsce pracy i możliwość zarobienia “paru groszy” na życie.
Tak więc, na krzywdzie człowieka - polegającej na likwidacji miejsca pracy szewca oraz sprzeniewierzeniu naszego gminnego majątku - polegającym na niekorzystnej zamianie działek, znany strateg Herr Gotfryd planuje wybudować skwer, pewnie o nazwie “Samopomoc Chłopska” oraz parking imienia “Działaczy wiejskich popierających kwartet Nowoczesna-PO-Razem-ZSL, dawniej PPR”.
Zamianę działek, z nieskrywanym zadowoleniem przyjął sołtys Szerzyn, Władysław Mitoraj, członek ZSL-u, dziękując Pani Prezes GS-u, podkreślając “że ta kadra w GS, która zdobyła stery, to idzie w dobrym kierunku”. Czyli - “Przodem do przodu!” - jak mawiał Edek w “Tangu” Mrożka.
A tył? Tył też do przodu!
Wracając do meritum. Sołtys Żurowej Wiesław Szwandrok wyraził obawę, że GS za 5-6 lat zamknie sklep “Malinka” a działkę sprzeda. Umożliwia to niekorzystna dla Gminy zamiana. Sprzeda, samo się przez się rozumie, że za sporą “kasę”.
Prezes GS Zofia Filus poinformowała zebranych, że “nie planują sprzedaży” ale “kiedyś Rada może to odkupić”. Tak, tak - Rada a nie Gmina. Tak stoi w przyjętym przez Radę protokole.
Radny Szwandrok zapytał, czy uregulowano własność działek pod innymi dwoma sklepami GS w Żurowej? Okazało się, że nie! Wiceprzewodniczący Rady, Władysław Mitoraj prosi więc o dalsze regulacje.
Wójt poinformował zebranych, że “Za chwilę też taką sytuację będziemy mieli w Ołpinach. Jak nie będzie dobrej woli ze strony GS, nic z tą ziemią nie zrobimy.” Kończąc stwierdzeniem - “Ta uchwała kończy nasze ustalenia byśmy mogli podjąć działania.” Czyje “ustalenia” i jakie “dalsze działania”, nie powiedział. Pewnie chodzi o ustalenia pomiędzy nim a prezes GS-u, dotyczących dalszych korzystnych dla GS zamianach.
Projekt Uchwały o zamianie działek został przyjęty przez Radę Gminy Szerzyny przy 11 głosach “za”, 2 głosach “przeciw” i 2 “wstrzymujących”.
Uregulowanie praw własności nieruchomości zagrabionych wiele lat temu przez komunę, to rzecz pierwszorzędnej wagi. Należy poświęcić czas i pieniądze, żeby te nieruchomości wróciły do prawowitych właścicieli lub ich spadkobierców. Jeśli tych ostatnich brak, to nieruchomości powinny przejść na własność Skarbu Państwa, bądź na własność Gminy. W żadnym wypadku nieruchomości te, nie powinny przechodzić na własność tych, którzy je bezprawnie zagrabili i przez dziesiątki lat nimi władali.
To do czego doszło w naszej Gminie, to więcej niż skandal. Zagrabiona przez komunę nieruchomość, za pieniądze Gminy, stała się własnością tych, którzy tą nieruchomością bezprawnie władali. Takie działanie ma znamiona korupcyjnego przekrętu.
Gotfryd swoimi działaniami doprowadził do znacznego wzrostu wartości majątku GS, jednocześnie za naszą “kasę” obniżył znacznie wartość naszego wspólnego majątku, majątku Gminy Szerzyny.
Działka będąca własnością GS i usadowiony na niej sklep “Malinka” jest obecnie o wiele więcej warta, niż kilkadziesiąt m2 będące własnością Gminy zlokalizowanej za “Zieleniakiem”.
Nie trzeba być specjalistą od wyceny, żeby wiedzieć, że wartość działki, która nie jest naszą własnością wynosi 0 zł. Po zamianie, wartość działki 757/3 w Żurowej, jeśli wierzyć specjaliście, wzrosła do 34,000 zł.
Natomiast za działkę 2785/3 w Szerzynach, nikt o zdrowych zmysłach nie zapłaci 34,600 zł., a jej wartość z roku na rok, należy pomniejszyć o wysokość nie pobieranego czynszu dzierżawczego za działkę 757/3.
Wójt ma obowiązek dbać i pomnażać majątek Gminy a nie GS “Samopomoc Chłopska” czy innych zewnętrznych podmiotów.
Projektant pewnie już przystąpił do opracowania za sporą “kaskę” projektu skweru i parkingu, a wysokiej klasy specjalista od urządzania terenów zielonych, także za sporą “kaskę”, na wiosnę posieje ozdobną trawkę i zasadzi ze dwa krzaczki, ze względu na ograniczoną wielkość działki.
By żyło się lepiej - wszystkim!
Poniżej treść wniosku, w trybie dostępu do informacji publicznej, w którym wnoszę o:
1. skany wszystkich dokumentów związanych z uzyskaniem, przez Gminę Szerzyny, prawa własności działki nr 757/3 położonej w Żurowej, ze szczególnym uwzględnieniem dokumentów dotyczących kosztów związanych z uzyskaniem tego prawa,
2. skany wszystkich dokumentów związanych z zamianą gminnej działki nr 757/3 położonej w Żurowej na działkę GS “SCH” nr 2785/3 położonej w Szerzynach, ze szczególnym uwzględnieniem dokumentów dotyczących kosztów związanych z zamianą,
3. skany dokumentów poświadczających wysokość opłaty jaką pobierała Gmina Szerzyny za dzierżawę działki gminnej nr 757/3 położonej w Żurowej, w miesiącach styczeń-luty 2016 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz