środa, 15 lipca 2015

Druh druhowi oka nie wykole.

Motto:
“Wójt i Prezes w jednym stali domku,
Wójt na górze a Prezes na dole.”

8 lipca 2015 skierowałem na adres mailowy Urzędu Gminy Szerzyny dwa Wnioski o dostęp do informacji publicznej, jeden do Wójta Grzegorza Gotfryda drugi do Romana Gabryela, pracownika Urzędu, pełniącego jednocześnie wiele funkcji tzw. "społecznych", m.in Prezesa OSP Ołpiny.

Poniżej mail  skierowany do Wójta:
Lech Michalski Ołpiny  08/07/2015 r.
38-247 Ołpiny 185
Do
Wójta Gminy Szerzyny
Grzegorza Gotfryda

W trybie dostępu do informacji publicznej, uprzejmie proszę o przekazanie informacji dotyczących:
1. Kosztów poniesionych przez Gminę, związanych z funkcjonowaniem OSP w Ołpinach w latach 2010, 2011, 2012, 213, 2014 i pierwszej połowie 2015 r.
2. Kosztów poniesionych przez Gminę w związku z uroczystościami 140-lecia OSP Ołpiny.
3. Kosztów poniesionych przez Gminę w związku z podpaleniem przez nieznanych sprawców, samochodu i stodoły Michalskiego, w dniu 30 stycznia 2015 r.

Informacje poparte dokumentami proszę przesłać mailem na adres: tvszerzyny@gmail.com

W linku znajduje się treść kuriozalnej odpowiedzi OD.1431.19.2015 jaką otrzymałem dnia 14/07/2015, na powyższy Wniosek.




Poniżej mail skierowany do Romana Gabryela pracownika UG, który jest Prezesem OSP Ołpiny, którą to organizację współ-finansuje Gmina.

Lech Michalski Ołpiny  08/07/2015 r.
38-247 Ołpiny 185
Do
Prezesa OSP w Ołpinach
Romana Gabryela
zatrudnionego w UG Szerzyny.

W trybie dostępu do informacji publicznej, uprzejmie proszę o przekazanie skanu
Sprawozdania finansowego za rok 2014 i plan finansowy na rok 2015 Ochotniczej Straży Pożarnej w Ołpinach (zał. nr.3 do Protokołu z walnego zebrania członków OSP).
Skan Sprawozdania proszę przesłać mailem na adres: tvszerzyny@gmail.com

Odpowiedzi od Prezesa OSP jeszcze nie uzyskałem, choć na wszelki wypadek, odręczne pismo tej samej treści doręczyłem osobiście Panu Gabryelowi dnia 9/07/2015.

Odpowiedź Wójta “dziwnej treści” jest świadectwem wielu (mam nadzieję) nieporozumień do jakich dochodzi, kiedy urzędnik gminy pełni wiele funkcji społecznych.

Pan Gabryel jest nie tylko Prezesem OSP, pełni także funkcję Sołtysa Ołpin i Radnego Rady Powiatu z ramienia PSL-u, że wymienię te ważniejsze.

Pan Gabryel najwięcej “roboczego czasu” spędza w UG Szerzyny, gdzie jest zatrudniony na stanowisku kierowniczym, budowniczego dróg. Jeśli któryś z kolesi lub zwykły mieszkaniec gminy ma sprawę do Sołtysa, Prezesa lub Radnego Gabryela to gdzie się uda w godzinach urzędowania? Oczywiście, że do Urzędu Gminy. Gabryel urzęduje w UG Szerzyny, w pokoju na parterze umieszczonym bezpośrdnio pod pokojem Wójta, który mieści się na I piętrze tego budynku. W tym wypadku podległość służbowa jest wyraźna. Wójt na górze, kierownik, Prezes OSP Ołpiny na dole.

Wysyłając maila skierowanego do Romana Gabryela, nie sądziłem, że w Urzędzie Gminy Szerzyny ciągle funkcjonuje cenzura korespondencji. Mail powinien być, przez Sekretarkę przekazany bezpośrednio adresatowi.

Mało tego! Wójt w swoim piśmie z dnia 14 lipca, nie odpowiada mi na pytania skierowane do siebie a na pytanie skierowane do Gabryela - Prezesa OSP. Czy to pomyłka czy lawirowanie? Czy też świadomy unik, żeby nie odpowiedzieć na skrzętnie skrywane fakty? Dowiemy się tego, jeśli właściwej odpowiedzi nie otrzymam w przewidzianym terminie - do 22 lipca.

Mimochodem wyszła na jaw jeszcze jedna sprawa.

Z tego co wiadomo, Gmina, czyli my wszyscy, łożymy rocznie na “chłopaków Waldka” kasę wielkości 400-500 tys. zł. a mimo tego, Wójt nie jest w posiadaniu informacji - na co ta kasa idzie. Nie jest w posiadaniu, jak pisze, ani sprawozdania ani planów finansowych organizacji pozarządowych, organizacji pożytku społecznego jakimi są OSP.

Jeśli idzie o niewielką kaskę np. dla klubów sportowych, to żeby kasiorkę otrzymać muszą się często i gęsto tłumaczyć - co innego “chłopaki Waldka”. Poza kasiorą z Gminy, dofinansowywani są i przez Państwo. Otrzymują “sznury i mundury”. Niektóre druhy medalami obwieszone jak świąteczna choinka. Gmina płaci im za ubezpieczenia społeczne i za “społeczną pracę”, pewnie stąd tylu druhów ochotników. Druh druha druhem pogania.

A były druh Grzegorz Gotfryd miga się od odpowiedzi na trzy proste pytania. Wedle porzekadła: “Druh druhowi oka nie wykole”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz