środa, 29 października 2014

Stosunek do PRL-u.

Pod wpisem z dnia 27 października 2014 r., zatytułowanym “Nie tędy droga!” dotyczący informacji, że złożyłem w gminie trzy Wnioski w procedurze Dostępu do Informacji Publicznej, związane z nowo wybudowanym Stadionem i Uchwałą RG z kwietnia tego roku, ukazało się aż 27 komentarzy, ale żaden nie dotyczył meritum wpisu.


Wszystkie komentarze bezpośrednio lub pośrednio dotyczyły sprawy o której nadmieniłem na marginesie, a mianowicie sprawy dostępu do zakupu legalnego artytułu spożywczego jakim jest alkohol. I nie o alkohol mi chodziło a o niedyskryminujące prawo sprzedaży tego artykułu przez spożywcze sklepy.


I tu, z uwagi na fakt, że pokrzywdzonym, w jakiejś mierze, jest m.in. Strugała, zaczęły sypać się wyzwiska i pomówienia, co skłoniło mnie do usunięcia trzech najbardziej wulgarnych wpisów.


To z kolei sprawiło, że ukazało się kilka wpisów, które zarzucają mi wprowadzenie cenzury z obawy przed krytyką mojej osoby i trzy komentarze zgoła chamskie.


Przytoczę je tu w całości wraz z jedną moją krótką, wyjaśniającą odpowiedzią.



Społeczeństwo jest bardzo ciekawe, ile w życiu Pan aktor Michalski zapłacił Ojczyźnie Polsce podatków? Nie sztuką było być patriotą na odległość zza oceanu. Wtedy, co Polska potrzebowała takich ludzi jak Pan (pieniaczy) stchórzył Pan i uciekł /podobno wyjechał za łapówkę - to to samo/ z kraju - wstyd. Trzeba było zostać w Polsce i przelać za nią nawet krew!


Społeczeństwo powinno interesować się wspólną kasą. Kasą gminną - do czego namawiam, a nie kasą ludzi prywatnych. Wyjątek stanowią dochody tych, którzy są na żołdzie (często całe życie) wypłacanym z kasy gminy. Im trzeba patrzeć na łapy.
PRL nie był ojczyzną Polaków, tylko sowieckim obozem pracy dla Polaków. Ucieczka z obozu, wraz z całą rodziną, była moim świętym obowiązkiem.
Dzięki Bogu udało mi się uciec, a nie przelewać krwi, za takich dupków jak ty.
Wróciłem i próbuję dołożyć swoją cegiełkę do budowli zwanej WOLNĄ OJCZYZNĄ, czego ty Anonimie nie jesteś w stanie pojąć.
Komunizm to nie tylko ideologia - to sposób myślenia.


"Dzięki Bogu udało mi się uciec..."
"Ucieczka z obozu, wraz z całą rodziną, była moim świętym obowiązkiem..."
ale żałosne tłumaczenie - pocoś Pan wracał?!
W wieku produkcyjnym przebywał Pan poza Ojczyzną, na starość jesień życia wrócił Pan jako syn marnotrawny. Trzeba było zostać w raju do końca swych dni.
Czyżby bał się Pan skończenia żywota jako Bum w kartonach na Bronxie?


SZANOWNY PANIE MICHALSKI!
Ja nie uciekłem z Polski jak pan - tak byłoby najprościej. Gdyby wszyscy uciekli to nikt nie miałby gdzie wracać. W przeciwieństwie do Pana żyłem jak Pan nazywa "sowieckim obozie pracy", pracowałem, należałem do SOLIDARNOŚCI nie należałem do żadnej partii, doczekałem się 1989 roku. Nadmieniam, że nie czuję się BOHATEREM ani gorszym obywatelem niż Pan "ANTEK EMIGRANT" a mimo tego Panu nie wytykam, bo mógłbym Pana nazwać np. tchórzem, szczurem , który ucieka z tonącego okrętu, ale podkreślam tego nie robię. Niech Pan nie uważa się za bohatera-uciekiniera i nie wyzywa więcej tych, którzy pozostali ( było ich ok. 40 mln) bo tylko i wyłącznie dzięki ich determinacji miał Pan gdzie powrócić, inaczej czekałby na Pana chyba księżyc!
Pana poglądy szanuję, niech Pan więc uszanuje poglądy innych, wyzywanie od bolszewii i ormowców itp. jest nie na miejscu i nie zamierzam się panu rewanżować tym samym.
Długo Pana tutaj ( W Polsce) nie było, nie zna pan reali tutaj panujących ani ludzi i ich przeszłości, pisze Pan słodko o tych, którzy nie tak dawno uczestniczyli w różnych procederach, kradli ile wlezie a teraz udają wielkich biznesmenów, teraźniejsze przekręty, które Pan słusznie wytyka obecnej władzy są niczym ( małym pi kusiem) wobec tych osób opisanych wyżej, o których my wiemy, a o których nie ma Pan pojęcia, teraz startują do lokalnych władz!!!!!!!!
KUPA ŚMIECHU!!!!!!!!
Zamiana zarazy na jeszcze gorszą zmutowaną zarazę.
Niech Pan nie usuwa komentarzy, wiele się z nich możne Pan dowiedzieć.
Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę.
ZORRO


Za chamstwo należy uznać pytanie “ile w życiu Pan aktor Michalski zapłacił Ojczyźnie Polsce podatków?”  Albo twierdzenia i rady Anonima nr 1: “Wtedy, co Polska potrzebowała takich ludzi jak Pan (pieniaczy) stchórzył Pan i uciekł /podobno wyjechał za łapówkę - to to samo/ z kraju - wstyd. Trzeba było zostać w Polsce i przelać za nią nawet krew!”
To samo dotyczy wpisu Anonima nr.2 “W wieku produkcyjnym przebywał Pan poza Ojczyzną, na starość jesień życia wrócił Pan jako syn marnotrawny. Trzeba było zostać w raju do końca swych dni. Czyżby bał się Pan skończenia żywota jako Bum w kartonach na Bronxie?”
Równie chamskie są insynuacje Anonima nr.3, podpisanego ksywą ZORRO, który zastrzega się, że "nie wytyka" i "podkreśla, że nie robi" ale pisze “mógłbym Pana nazwać np. tchórzem, szczurem , który ucieka z tonącego okrętu”.
Wyrazem schizofreni jest stwierdzenie:  “Pana poglądy szanuję, ….., wyzywanie od bolszewii i ormowców itp. jest nie na miejscu …”
ZORRO, który należał, jak pisze, do SOLIDARNOŚCI twierdzi : “Długo Pana tutaj ( W Polsce) nie było, nie zna pan reali tutaj panujących ani ludzi i ich przeszłości …” ale nie ma odwagi podpisać się swoim imieniem i nazwiskiem.


O czym to wszystko świadczy?
Poza brakiem osobistej kultury, o tym, że ten/ci ludzie ulegli terrorowi i propagandzie komunistycznej.


W okresie 60 lat bolszewickiego zniewolenia, komunistyczna propaganda wbijała im do głowy, że PRL to suwerenne, socjalistyczne i demokratyczne Państwo Polskie.


Wziąwszy pod uwagę niesamowity terror okresu wojny i przez wiele lat po wojnie, wspierany gebelsowską propagandą (kłamstwo powtarzane wielokroć staje się prawdą) sprawiło, że zdecydowana większość Polaków uwierzyła i do dziś wierzy, że PRL to ich ojczyzna.


O wiele mniejsza, choć duża grupa Polaków, bolszewickiemu terrorowi i propagandzie nie uległa. W pierwszej dekadzie sowieckiej okupacji groziło to śmiercią. Bolszewicy wymordowali dziesiątki tysiące patriotów, o czym Polakom nie wolno zapominać. W każdej następnej dekadzie mordów było coraz mniej ale trwały do czasu tzw. transformacji czyli przepoczwarzenia się PRL w III RP. Mordy, choć sporadyczne, nadal trwają.


Rodacy którzy nie ulegli terrorowi i propagandzie, uważali i uważają PRL za sowiecki obóz, zarządzany przez sowietów i kolaborantów polskiego pochodzenia.


Niemiecka okupacja czyniła z Polaków bohaterów, bolszewicka kolaborantów, o ile dobrze pamietam, coś takiego powiedział Józef Mackiewicz, najwybitniejszy, powojenny, polski pisarz.
W PRL-u było około 6 mln członków PZPR, do tego należy doliczyć członków ZSL i SD. Ponadto wojsko, milicja i ORMO, nie mówiąc o służbach i wszelkiego rodzaju donosicielach. Łącznie było tego tałatajstwa około 8 mln. Po ‘89 roku oni nie “wyparowali” ani nie wyjechali za granicę. Oni tu wciąż są i dobrze się mają. Świadczą o tym wysokie ubeckie emerytury i wojskowe pogrzeby z honorami. Przepoczwarzyli się w członków SLD, PO i PSL-u, że wymienię największe partyjne sitwy i dalej sprawują władze nad polskim Narodem.


Wiem, że ten blog czyta wielu młodych ludzi, opowiem więc, pokrótce, o jednym z moich doświadczenie, z czasów mojego pobytu w PRL-u.


W 1970 r. przebywałem na obozie wojskowym w Mrągowie wraz z kolegami ze szkoły teatralnej, m.in.: Jurkiem Radziwiłowiczem, Markiem Kondratem i nie żyjącym już Krzyśkiem Kolbergerem, że wspomnę najbardziej znanych.

W czasie trwającego miesiąc obozu dowiedzieliśmy się, że ludowa ojczyzna kształci nas na aktorów tylko po to, żeby w czasie wojny, która wkrótce nastąpi, użyć nas jako Oficerów Politycznych Ludowego Wojska Polskiego. Po to, w czasach pokoju, będziemy występować w teatrze i filmie, żeby będąc "rozpoznawalni", mieć większy wpływ na szarego żołnierza.

Pod koniec, obozu przyszło nam składać przysięgę na wierność Ludowej Ojczyźnie. Spora część kolegów milczała albo mówiła “wuj wam w zupę”, co spowodowało wściekłość naszego kaprala. Skończyło się na tym, że książeczki wojskowe odbieraliśmy, czołgając się po schodach na pierwsze piętro, do stóp siedzącego na krześle kaprala, który wtykał nam je (te książeczki) w usta.

Po takim doświadczeniu, kiedy kończyłem szkołę dwa lata później, postanowiłem nie iść do zwykłego teatru i przyłączyłem się wraz z Jadwigą Jankowską do grupki starszych kolegów, którzy utworzyli pierwszy niezależny, od Ministerstwa KUltury, w PRL-u  zespół teatralny przy Zakładach Azotowych w Puławach.

W styczniu 1973 r. zostaliśmy zaproszeni na festiwal w Mediolanie, Mimo, że bilety na przedstawienia były wyprzedane a my spakowani, nie wyjechaliśmy - odmowa paszportów. W kilka miesięcy później, teatr z polecenia MSW został rozwiązany, na co miałem potwierdzenie na piśmie, które zdobyłem podstępem..

W kilka dni później, treść pisma została odczytana na falach “Wolnej Europy”, z czego później miałem wiele nieprzyjemności - zatrzymania i pobicia.


Tak więc od 1973 r. planowałem ucieczkę z kraju, bo o wyjazd wcale łatwo nie było. Wyjechałem dopiero w ‘78 r. Łącznie za granicę udało mi się wyprawić 5 osób z najbliższej rodziny. Oboje rodzice już w tym czasie nie żyli. Gdyby żyli, to pewnie bym ich nie zostawił na tej nieludzkiej ziemi, jaką był PRL.


Niektórym jednak kolegom czy ogólnie rodakom żyło się w obozie “jako-tako”. Bieda była powszechna. Wystarczyło zapisać się do partii lub ORMO albo donosić na kolegów i szło żyć, ciut lepiej od innych a to większości zastraszonych i z terryzowanych ludzi wystarczyło.


Na emigracji, nie robiłem kasy, wykorzystując rodaków ale przez kilka lat, ciężko pracowałem fizycznie oraz podjąłem studia. W 1984 r. przerwałem studia doktoranckie na CUNY (Miejski, Nowojorski Uniwersytet), kiedy w kraju nasiliły się represje w stosunku do członków Solidarności i w większości, za własną kasę, uruchomiłem czasopismo społeczno-polityczne. Będąc w kontaktach z opozycją w kraju i tymi, którzy zostali zmuszeni do wyjazdu, przez junte Jaruzelskiego, o tym co dzieje się w kraju, wiedziałem pewnie więcej niż niejeden rodak mieszkający w PRL. Już w 1984 r. wiedziałem z pewnego źródła, że Lechu to u-Bolek. W kraju, wiele lat później rodacy na wiecach wznosiłi okrzyki - Lechu, Lechu, Lechu!!!

Tak długo jak w Polsce nie zmieni się stosunek do PRL-u, tak długo nie uzyskamy niepodległości!


Na dziś - tyle.

A teraz, niech ZORRO ujawni swe nazwisko i napisze coś o sobie w czasach komuny.

18 komentarzy:

  1. Przeczytałem to ze zrozumieniem i uważam, że i tak delikatnie Pana potraktował ten zorro, pisząc gorzka prawdę. Pisze Pan:
    Niektórym jednak kolegom czy ogólnie rodakom żyło się w obozie “jako-tako”. Bieda była powszechna. Wystarczyło zapisać się do partii lub ORMO albo donosić na kolegów i szło żyć, ciut lepiej od innych a to większości zastraszonych i z terryzowanych ludzi wystarczyło.
    TO DOPIERO JEST CHAMSTWO!!!
    Uważa Pan wszystkich Polków za ormowców i donosicieli!
    To co wszyscy mieli według Pana zwiać do USA!
    To po co Pan się tutaj pojawił, wracaj Pan za ocean do kraju szczęśliwości, gdzie wszyscy są wspaniali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest pzykład bolszewickiego myślenia. Nie napisałem "wszystkim", tylko "niektórym". A osiem mln. to 20% z 40 mln. Widać, że nie potrafisz ani "czytać ze zrozumieniem" ani liczyć. Powinieneś powrócić do szkoły.

      Usuń
    2. Wyjechał podobno ze Stanów, ponieważ tam sobie "naważył piwa". Na zdrowy rozum: siedząc ponad 20 lat w USA w czasach gdy 5$ to było coś, wraca do Polski, kupuje działkę ze starą ruderą i zaszywa się pod "świnią górą" - coś tu nieświeżo pachnie. Zdrowy człowiek po takim zesłaniu kupuje sobie elegancki domek w ładniej okolicy i żyje jak człowiek a nie wylewa swojej wewnętrznej frustracji na około...
      Ile razy po powrocie do Polski odwiedził Pan Stany?

      Usuń
  2. Czyli każde inne myślenie jest bolszewickie.....brawo! A tak na marginesie te inwektywy ciężko czytać ze zrozumieniem!
    Niektórym jednak kolegom czy ogólnie rodakom....
    Gdybyś napisał " Niektórym jednak kolegą czy polakom.... byłoby jednoznacznie!
    Słowo ogólnie - oznacza w tym kontekście - wszystkim.
    Nie wiem kto powinien wrócić do szkoły!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziadek - a skąd Ty tak dokładnie wiesz co to jest bolszewickie myślenie, może Ty jesteś potomek Lenina!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to "zielony ludzik" spod Donbasu szkolony przez KGB ......przerzucony do robienia rozwałki od środka u nas....

      Usuń
  4. Jadu to chłopie masz jak całe stado kobr, może cię w USA pogryzły.
    Wracaj skąd przyszedłeś, może z litości podadzą ci odtrutkę.
    Jak nie masz na bilet to zrobimy ściepę.....
    Po co podpisywać i tak bolszewik.

    OdpowiedzUsuń
  5. Weź wykasuj wszystko - BO TO BOLSZEWIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. BRAWO ZORRO!!!!!!!!!!
    ŚWIĘTA PRAWDA!!!!!!!!!
    BOLSZEWIK

    OdpowiedzUsuń
  7. WSZYSTKO CO NIE MICHALSKIEGO - TO BOLSZEWA.
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  8. Zamiast pisać brednie po nocy, zrób herbatkę, weź aspirynkę i powal się do łóżka pod pierzynkę, nie zapominając o termoforze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Za chamstwo należy uznać pytanie “ile w życiu Pan aktor Michalski zapłacił Ojczyźnie Polsce podatków?” - pytanie normalne, zwykłe, oczywiste nazywa HAMSTWEM.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja pie...... nawet nie wiedziałem że u nas w gminie jest tyle chamstwa. Ludzie jak wam się nie podoba to nie czytajcie bloga Pana M. i nie komentujcie. Ja też w paru sprawach się z nim nie zgadzam w 100%, ale to nie powód by robić wiochę na blogu. A swoją droga to ciekawe ile jest prawdy w dzisiejszym blogu? Jak to prawda to pogratulować znajomości Panie Michalski. A na marginesie CHAMSTWO Panie anonim pisze się przez CH. CHACHA;-)
    Karol R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka retoryka Pana Michalskiego, taka i pozostałych.
      Karolu R. jak chcesz (taka twoja wola) to pozwalaj nazywać się bolszewią, młodzieżówką bolszewicką, ormowcem itp. inwektywami.
      Jeżeli się z czymkolwiek nie zgadzasz jak piszesz - to w nomenklaturze tego typa jesteś co najmniej bolszewikiem.
      Myślę, że temu Panu całkowicie puściły nerwy, dopadła go frustracja i niemoc. Jeszcze trochę i ogłosi się prorokiem, bo tylko on wie najlepiej i jest nieomylny.
      Pozdrawiam
      Jacek P.
      P.S. Przepraszam za ewentualne palcówki.

      Usuń
    2. Karolu R. złóż blog - na pewno będzie na poziomie - takim poziomie jakim go uczynisz.

      Usuń
    3. Retoryka retoryką ale po co schodzić do poziomu bruku, można trochę wyżej. Co do młodzieżówki bolszewickiej, jestem za młody żeby dobrze pamiętać komunę, choć po cukier w kolejce stałem w GS pod koniec lat 80. Znaczki z podobizną Lenina gryzłem i wypluwałem (opowieści ciotek). Więc z SLD mi nie po drodze. Przez ostatnią dekadę głosowałem na PO - ale się przejechałem, więc ostatnio głos na K-M.- ogólnie też masakra. Ale jedno wiem dobrze że taki gościu jest i patrzy się na ręce władzy inie boi się o tym mówić. Podobnie jest z Panem Michalskim, na wójta się nie nadaje (sorki panie M.) ale na radnego czemu nie? Przynajmniej nasza kochana "sitwa" (jak to nazwał Pan M.) by nie zamiatała swoich możliwych przekrętów cichutko pod dywanik. O PiS nawet nie wspominam - też poniżej retoryki. Więc reasumując, Polacy nie mają żadnej konkretnej alternatywy, tak jak i my w wyborach na wójta. Polacy wolą wybierać mniejsze zło lub nie iść na wybory, i jest git.
      Pozdrawiam
      Karol R.

      Usuń
  11. Jak ktoś chce zweryfikować ten życiorys to musi udać się za ocean, bo inaczej nie dowie się prawdy. Kolegi (Marka Kondrata) nie podpyta bo to też kolaborant i bolszewik - żył i prawował w kraju zniewolonym przez bolszewików, grał w filmach, teatrze.....

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak można pouczać ludzi którzy żyją w jednym środowisku od lat, dobrze maja się z sąsiadami, włączają się w życie danej wsi , rozmawiają z innymi ..... w przeciwieństwie do pana

    OdpowiedzUsuń