Pod prąd i pod Sąd - cz.1

Wznawiam działalność

16 stycznia 2012 r. anonimowy komentator pod postem "Nie ma sensu 'kopać się z koniem'" zamieścił komentarz następujacej treści: Nalegamy i prosimy, aby kontynuował Pan jakże pożyteczną i szlachetną działalność. Mieszkańcy. /nie chcemy się podpisywać, ze względu na ewentualne prześladowania/. 

Z drugiej strony, mimo, że ogłosiłem zawieszenie działalności strażniczej, strona SPO jest ciągle odwiedzana i ciągle zamieszczane są tam komentarze.

Biorąc powyższe pod uwagę postanawiam w dalszym ciągu kontunuować swoją działalność jednak w zmienionej formie.



Prowadząc swoją społeczną działalność od ponad dwóch lat zebrałem sporo dowodów bezprawnych poczynań naszych władz samorządowych. Na podstawie zebranych materiałów mógłbym przygotować sprawy bądź wątki i skierować je do sądów - administracyjnego, cywilnego lub karnego. Jednak droga ta jest zbyt absorbująca i kosztowna a wynik wątpliwy z uwagi na to, że nasze Państwo, III RP jest w tym względzie, niemal całkowicie bezsilna i nieskuteczna.

Świadczą o tym dobitnie dwie niezmiernie ważne sprawy a mianowicie wyrok Sądu w sprawie sprawców stanu wojennego oraz prokuratorskie postępowanie w sprawie katastrofy smoleńskiej. Czyż to nie kpina, że po 30 latach od wprowadzenia stanu wojennego przez narzuconą Narodowi Polskiemu, obcą, komunistyczną władzę, główny sprawca, herszt związku zbrojnego - Wojciech J. ze względu na 'stan zdrowia' nie stanął przed sądem a główny pomocnik Czesław K. został skazany na dwa lata w zawieszeniu.

Natomiast na dwa tygodnie bezwzględnego więzienia, za to, że przed rozprawą ośmielił się wygłosić opinię o sędziach i sądach III RP, sędzia skazał p. Słomkę, członka opozycji, represjonowanego przez reżym komunistyczny.

Druga sprawa, to najważniejsze w historii polskiej prokuratury śledztwo a mianowicie śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, które to śledztwo zostało przekazane przez władze III RP (małopolskiego Wojewodę - Millera) w ręce potencjalnego przestępcy czyli Putina i jego przestępczej organizacji wywodzącej się z KGB.

Niewyjaśnione do końca śledztwo smoleńskie tak jak i Katyń na wiele pokoleń podzieli nasze społeczeństwo na dwie 'nie dające się skleić' części a wyjaśnienie 'katastrofy' wraz z upływem czasu będzie coraz trudniejsze.

Tylko skończeni kretyni lub współudziałowcy smoleńskiej zbrodni mogli sprawę katastrofy przekazać w ręce prokuratury rosyjskiej.

Wziąwszy pod uwagę tylko te dwie sprawy, samodzielnie myślący obywatel III RP nie może mieć zaufania do wymiaru sprawiedliwości - do postępowań policji i prokuratury bądź wyroków Sądu.

Cóż więc nam Polskim Obywatelom pozostaje? 

Nic innego jak samemu 'patrzyć na ręce władzy' i samemu osądzać jej postępowanie.

I do tego właśnie Państwa zapraszam.

W kolejnych odcinkach 'Pod prąd i pod Sąd', wystąpię w roli 'prywatnego oskarżyciela' przedstawiając 'sprawy i sprawki' naszej samorządowej władzy a Państwo niech wejdą w rolę 'ławy przysięgłych' i wydają wyroki - winny/niewinny.

W krajach rzeczywiście demokratycznych 'ława przysięgłych' wydaje wyroki, sędzia czuwa nad przebiegiem rozprawy i określa wysokość wyroku.

O winie orzekają jednak zwykli, przyzwoici ludzie, tacy jak Państwo.

Kolejne odcinki 'Pod prąd i pod Sąd' w formie 'pisanej' znajdą Państwo na blogu 'Strażnika Praw Obywatelskich' a w formie 'mówionej' na youTube - tvSzerzyny.