piątek, 27 lutego 2015

Władysław “Tabula Rasa” Biernacki

Przegląd oświadczeń majątkowych naszych gminnych radnych zaczynam od oświadczeń majątkowych seniora, emeryta Władysława Wojciecha Biernackiego, zwanego pod imieniem “Tabula rasa” co znaczy (łac. “niezapisana tablica”) przez miejscowych łacinników nazywany także “Taliban Zraza”.

Jak się okaże oświadczenia te wypełnione są wyjątkowe niestarannie czyli niechlujnie. Wyjątkowa niechluja z tego wuja.  Ponadto we wszystkich oświadczeniach na plan pierwszy przebijają się dwa słowa: “NIE DOTYCZY”.

Jak wiemy, naszego seniora NIE DOTYCZY także opublikowanie swego życiorysu, poglądów czy sympatii politycznych oraz programu działania na rzecz mieszkańców gminy. Okazuje się także że seniora NIE DOTYCZY ujawnienie zgromadzonych środków pieniężnych w polskiej walucie oraz kont bankowych.

Jedyne co łaskawie nam radny ujawnia, w każdym z oświadczeń, to posiadane AKCJE PGNiG, choć wygląda na to, że nie zdaje sobie sprawy z tego, że “akcje” to “papiery wartościowe”. Ujawnia także zróżnicowane jak na emeryta, źródła swoich dochodów i dochody żony - emerytury, diety i umowy zlecenia obok zysków ze sprzedaży akcji. Nie ujawnia lub ukrywa pod inną nazwą, dochody ze ściągania gminnych podatków.

wtorek, 24 lutego 2015

Święto Państwowe "Żołnierzy Wyklętych"

1 Marca 2015 r. Święto Państwowe "Żołnierzy Wyklętych".

Zaproszenie na Powiatowe obchody
Narodowego Dnia Pamięci
"Żołnierzy Wyklętych"

Pismo do Anny Fiołek.

19 lutego 2015 r. skierowałem do Pani Anny Fiołek, Kierownika Kancelarii Rady Powiatu Tarnowskiego pismo dotyczące Oświadczeń majątkowych radnego PO - Wacława Sychty.

Pismo dotyczy zastrzeżeń, o których pisałem we wpisie z 8 lutego “Sychta Wacław - Oświadczenia majątkowe 2014”.

Główne zastrzeżenie dotyczy określenia  NIE DOTYCZY w rubryce “Zasoby pieniężne”. W ten sposób wypełniało i wypełnia tę rubrykę wielu radnych gminnych i powiatowych. Nie jestem w stanie pojąć coż to może znaczyć jeśli mowa o kasie.

Mam nadzieję, że od Kierownika Kancelarii Prawnej Rady Powiatu otrzymam odpowiedź na to pytanie - Co to znaczy?

Jak dotychczas z Kancelarii nie otrzymałem potwierdzenia przyjęcia maila. Takie pewnie panują tam zwyczaje. Poniżej treść pisma.

piątek, 20 lutego 2015

SKO - ni pies ni wydra, coś na kształt świdra!

SKO, cóż to jest? 
Rozwinięcie tego skrótu brzmi - Samorządowe Kolegium Odwoławcze.

W Wikipedii czytamy m.in.:

"Samorządowe kolegium odwoławcze − organ administracji publicznej wyższego stopnia.
W szczególności samorządowe kolegia odwoławcze rozpatrują odwołania od decyzji administracyjnych, zażalenia na postanowienia, żądania wznowienia postępowania lub stwierdzenia nieważności decyzji. Są więc organami jednostek samorządu terytorialnego ale w znaczeniu procesowym, lecz nie są nimi w znaczeniu ustrojowym.
Art. 17 Kodeksu postępowania administracyjnego, umieszczony w rozdziale 3 "Organy wyższego stopnia i organy naczelne", stanowi:
Art. 17. Organami wyższego stopnia w rozumieniu kodeksu są:
1) w stosunku do organów jednostek samorządu terytorialnego –samorządowe kolegia odwoławcze, chyba że ustawy szczególne stanowią inaczej, (...)
Organizację i zasady działania SKO reguluje ustawa z dnia 12 października 1994 r.o samorządowych kolegiach odwoławczych."

Jak z powyższego wynika (KPA - 1964 r) jest to bolszewicki relikt utrzymany przy życiu w “wolnej Polsce”.

czwartek, 19 lutego 2015

Grzegorz Braun - kandydat na Prezydenta

10 maja 2015 r. stajemy przed bardzo ważnym wyborem. Wyborem Prezydenta RP.
W pierwszej turze głos należy oddać na swego ulubieńca.
Jednym z wielu kandydatów będzie Grzegorz Braun.
Co jakiś czas będę prezentował sylwetkę kolejnego kandydata.

Grzegorz Braun, kandydat na Prezydenta RP – wywiad dla The Poland Times

BY THEPOLANDTIMES · LUTY 7, 2015
Grzegorz-Braun-fotka
Wiele osób nie wierzyło, że zdecyduje się Pan na start w tegorocznych wyborach prezydenckich, co skłoniło Pana do tej decyzji?
Namowy i wezwania moich rodaków – zarówno z kraju, jaki i stąd, zza granicy, gdzie aktualnie przebywam. To się dobrze składa, bo jestem przekonany, że bez aktywnego włączenia się emigracji w polskie życie publiczne nie poradzimy sobie. Polaków w pojałtańskich granicach jest za mało. Sporo jest bowiem wynarodowionych tubylców i kolaborantów – wcale nie wszyscy mieszkańcy Post-PRL są świadomymi, pragnącymi własnego państwa Polakami. Jest jednak dobra wiadomość: Są przecież Polacy pozostający na obczyźnie – na Wschodzie i na Zachodzie. Ich zaangażowanie może okazać się znów kluczowe – jak przed stu laty, gdy szalę dziejową przechylił m. in. wielki Polak-emigrant, Ignacy Jan Paderewski i inicjowana przezeń „błękitna armia” polskich ochotników z USA, Kanady i Francji. I jest jeszcze druga „błękitna armia”, która może przyjść nam z odsieczą: legion dobrych Polaków w Niebie, którzy mogą zawsze orędować za nami. Trzeba ich tylko o tę pomoc prosić – bo bez wstawiennictwa polskich świętych i błogosławionych nie będzie Wielkiej Polski. Serio: jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.

wtorek, 17 lutego 2015

Wot, kulturnyj narod!

Poniżej zamieszczam niektóre komentarze, począwszy od 9 stycznia 2015 r. kiedy to otrzymałem pierwszy list z pogróżkami, w którym Anonimowy nadawca napisał, m.in. Jesteśmy zdeterminowani aby wszechwiedzącego strażnika uciszyć..”

Próba “uciszenia” objawiła się nocą 30 stycznia 2015 r. podpaleniem mojego samochodu i stodoły.

Poniższe komentarze są świadectwem kultury osobistej piszących oraz wychowania wyniesionego z domu i szkoły oraz chrześcijańskiej miłości bliźniego swego.

A siedź dziadu tam

Marcin Wójcik17 lutego 2015 20:06
załóż drut kolczasty , zaminuj teren , załóż hełm na głowę , weź strzelbe do ręki schowaj się w krzaki i poluj na wszystko co się ruszy a i nie zapomnij zabrać ze sobą kamerki

to nie "hameryka", gowno moze Pan zrobic, przetrzymac do przyjazdu policji, a jak Pan naruszy nietykalnosc cielesna intruza odpowiada Pan za ten czyn tak jak w kazdej innej sytacji.

Dupa dupa dupa - jak się bierzesz za cos to kutasie pisz prawde

Posłuchaj bucu - wyobraź sobie że. Markow mikrutow w zurowej jest kilku - skąd masz pewność ze w radzie soleckiej jest ten akurat który należy do osp' bo ja wiem ze to nie ten. Tak wiec sprawdzaj dziadu co podajesz do publicznej wiadomości

niedziela, 15 lutego 2015

sobota, 14 lutego 2015

73 rocznica powstania AK

73 lata temu powstała Armia Krajowa - najsilniejsza w Europie armia podziemna.

Chwała Bohaterom!


14  lutego 1942 r. z przekształcenia Związku Walki Zbrojnej powstała Armia Krajowa, podlegająca polskiemu rządowi RP na uchodźstwie. W skład tej największej podziemnej armii w okupowanej Europie weszło ok. 200 organizacji.

Jej komendantem głównym został gen. Stefan Rowecki „Grot”. Była najsilniejszą i najlepiej zorganizowaną armią podziemną z działających w tamtym czasie w Europie.

Z okazji 73 rocznicy powstania Armii Krajowej, Lech Makowiecki w cyklu „Pro Publico Bono” poleca wiersz:

WSTĘP WZBRONIONY

WŁASNOŚĆ PRYWATNA


W związku z barbarzyńskim aktem przemocy jakim było podpalenie mojego samochodu i stodoły w nocy, około godziny 2:30, dnia 30 stycznia 2015 r. przez nieznanych sprawców oraz ponowną groźbą spalenia mnie żywcem, informuję wszystkich mieszkańców gminy Szerzyny, że kategorycznie WZBRANIAM WSTĘPU na teren mojego gospodarstwa w Ołpinach, osobom przeze mnie niezaproszonym.



Z uwagi na fakt, że ani Państwo Polskie ani miejscowa społeczność, nie jest w stanie zagwarantować mi bezpieczeństwa, do czasu wykrycia sprawców, każdy, kto wtargnie na mój teren, bez mojej wiedzy i zgody musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami - nawet utratą swego zdrowia lub życia.

Lech Michalski

piątek, 13 lutego 2015

Sprawozdania finansowe pełnomocników KW i KWW.

12-tego lutego otrzymałem z Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Tarnowie, informację przez telefon, że w najbliższy poniedziałek 16-tego lutego mija termin rozliczenia finansowego z kampani wyborczej do Samorządu Gminy, z jesieni 2014 r.

KWW “Strażanika Praw Obywatelskich” zarejestrowałem nie po to, żeby samemu kandydować a po to, żeby stworzyć możliwość ubiegania się o miejsce w radzie gminy każdemu chętnemu, niezależnie od poglądów politycznych, z pominieńciem osób wchodzących w skład miejscowej sitwy. Z okazji skorzystały tylko dwie osoby.

Jeśli idzie o “kasę” to nie gromadziłem funduszy. Nie brałem kredytów bankowych ani nie zaciągałem zobowiązań finansowych. Nie zakładałem więc konta bankowego, bo żadnen z tych dwóch kandydatów, nie miał zamiaru wydać ani złotówki na swoją kampanię wyborczą. Ani ja ani kandydaci nie drukowali broszur, plakatów czy też ulotek. Nie reklamowali się ani w radio ani w telewizji.

Jacek Satko, Komisarz Wyborczy w Tarnowie dnia 5 grudnia 2014 r. wydał stosowny Komunikat o terminie składania sprawozdań finansowych ale do mnie i zapewne innych pełnomocników, Komunikat nie dotarł. Prawdopodobnie ten Komunikat otrzymała Przewodnicząca GKW lub Sekretarz Gminy i miała obowiązek go upublicznić ale jakoś to im nie bardzo wyszło, bo wiadomość do mnie i znanych mi pełnomocników finansowych nie dotarła.

środa, 11 lutego 2015

Wybory Sołtysów i członków Rad Sołeckich

Obok uzupełniających, prezydenckich i parlamentarnych czekają nas jeszcze w tym roku jedne wybory. Wybory najniższego szczebla, wybór Sołtysów i członków Rad Sołeckich.


Te wybory najbardziej odsłaniają fikcję związaną z bolszewickimi wyborami. Wybory te urządza się, nie później niż w ciągu 7 miesięcy, od terminu wyborów do Rady Gminy. A więc na przełomie maja i czerwca.


Dlaczego te wybory nie odbywają się w tym samym terminie co wybory na Wójta i do Rady Gminy?


Dlatego, żeby Wójt miał czas na dogadanie się i wytypowanie swoich ludzi w Jednostkach Pomocniczych czyli sołtysów i członków rad sołeckich. Osoby te mają przecież wspierać działania Wójta.


Prawo zgłaszania kandydatów na sołtysa i członków rady ma co najmniej 10 stałych mieszkańców sołectwa.


Nie można kandydować jednocześnie na Sołtysa i członka Rady Sołeckiej a na Wójta i członka Rady Gminnej - można. Sołtys natomiast może kandydować na członka Rady Powiatu.


Jeśli został zarejestrowany tylko jeden kandydat na sołtysa i tylko tylu kandydatów na członków rady ile jest miejsc w radzie, przedłuża się termin zgłaszania kandydatów o 3 dni. Jeśli nie będzie  dodatkowych zgłoszeń kandydatów - głosowania się nie przeprowadza.


O to, żeby być członkiem rady sołeckiej, nikt specjalnie nie zabiega, bo to działalność społeczna, znaczy się bezpłatna. Choć na jakieś “frukta” w postaci wszelkiego rodzaju zwolnień, można liczyć.


Poniżej obecne składy naszych pięciu Rad Sołeckich. Podaję je po to, żeby zobaczyć jakie nastąpią zmiany wśród sołtysów i członków rad sowieckich.

niedziela, 8 lutego 2015

Sychta Wacław - Oświadczenia majątkowe 2014

Transparentność to przejrzystość, jawność i klarowność procesu politycznego.
Transparentność jest nieformalnym wymogiem systemu demokratycznego. Jawność władzy jest koniecznym warunkiem jej legitymizacji. Skoro demokratycznie wybrana władza jest skutkiem wyborczej woli obywateli, transparentność procesu politycznego wydaje się być oczywista – wszakże władza nie funkcjonuje dla siebie, ale w interesie wszystkich obywateli.

Transparentność to nie tylko „to, co widać”. To również pewność, iż organy władzy wypełniają swe kompetencje, funkcje i zadania zgodnie z obowiązującym prawem, co wskazuje, iż władza nie podejmuje się działań ukrytych, niepewnych w zgodności z celami społecznymi. Transparentność jest „wentylem bezpieczeństwa”, który gwarantuje społeczną kontrolę władzy. Kontrola związana z transparentnością to kwestia pilnowania, czy władza nie działa w interesie własnym i tym samym na szkodę obywateli.

A więc przyjrzyjmy się jak przejrzyste i klarowne są oświadczenia majątkowe Radnego Rady Powiatu - Wacława Sychty.

środa, 4 lutego 2015

Nie ważne jest, kto i jak głosuje,

ale kto liczy głosy,
Józef Stalin

Gminna Komisja Wyborcza pod przewodnictwem pani Żołądź uchwaliła i obwieściła skład Obwodowej Komisji Wyborczej nr.1 w Szerzynach w wyborach uzupełniających do Rady Gminy, zarządzonych na dzień 1 marca 2015 r.

  1. Klisiewicz Anna - zam. Szerzyny - KWW Wspólna Gmina
  2. Furman Aneta - zam. Szerzyny - KWW Sprawiedliwa Gmina Szerzyny
  3. Mitoraj Ola - zam. Szerzyny - Wójt Gminy Szerzyny
  4. Kędzior Maria - zam. Szerzyny - Wójt Gminy Szerzyny
  5. Zbylut Krystyna - zam. Szerzyny - Wójt Gminy Szerzyny
  6. Żyrkowski Maciej - zam. Szerzyny - Wójt Gminy Szerzyny
  7. Furman Alfred - zam. Swoszowa - Wójt Gminy Szerzyny

Z tego co widać, pełnomocnicy KWW panowie Żołądź i Dłuski wystawili tylko po jednym kandydacie na członka komisji, Pozostałych pięciu członków komisji wytypował Wójt Gminy, który w wyborach kandydował z KWW Sprawiedliwa Gmina Szerzyny.

wtorek, 3 lutego 2015

Kto podpalił stodołę?

To pytanie, ciśnie się samo, nie tylko na "moje usta". Z uwagi na fakt, że nikt nikogo nie załapał “na gorącym uczynku” pytanie, póki co, pozostaje bez odpowiedzi. Z drugiej strony, wziąwszy pod uwagę okoliczności i dowody odpowiedź brzmi - ten kto miał motywację, bardzo silną motywację, bo za tego rodzaju przestępstwo grozi długoletnie więzienie.

Z całą pewnością można powiedzieć, że nie uczyniły tego ufo-ludki. Przyczyną pożaru nie był też nieszczęśliwy przypadek (np. piorun, zwarcie bądź samozapłon) czy też nieumyślne spowodowanie pożaru, np. przez bezmyślne rzucenie niedopałka papierosa.

Podpalenie, które miało miejsce 30 stycznia, to przemyślane, zaplanowane i precyzyjnie wykonane przestępstwo, mające na celu nie tylko zniszczenie mienia ale i unicestwienie życia. Wygląda na to, że w tym przestępstwie udział miało dwie lub więcej osób. Nawet jeśli jedna “wykonała zadanie” to w przygotowaniu musiało brać udział lub przynajmniej wiedzieć o tych planach kilka osób.

Co skłania mnie do takiego twierdzenia?

niedziela, 1 lutego 2015

Płonie stodoła!

30 stycznia (piątek) 2015 r. około godz. 2 - 2:30 w nocy, kiedy już popadłem w głęboki sen, obudziły mnie i żonę głośno ujadające psy. Z trudem podniosłem się z łóżka, żeby zobaczyć, co się dzieje. Wyjrzałem przez okno na podwórko i oniemiałem ze zdziwienia i przerażenia.  W budynku gospodarczym, zwanym stodołą, przez otwarte na oścież od podwórka wrota , widać było ścianę ognia. To co ujrzałem sprawiało wrażenie, że całe wnętrze budynku stoi w ogniu.

Krzyknąłem do żony “Stodoła się pali”, “Dzwoń po straż” i na wpół rozebrany pobiegłem do stodoły. Nie paliła się stodoła, tylko zaparkowany tam samochód Suzuki Samurai, który postawiłem “pod dachem” dzień wcześniej. Paliła się tylna część samochodu i dach z dermy. Ogień jeszcze nie obejmował przedniej części samochodu.

Wróciłem biegiem do mieszkania. Żona właśnie wykręcała numer do OSP w Ołpinach, który znalazła na "Kalendarzu OSP Ołpiny". Telefon nie odpowiadał. Rzuciłem w stronę żony słowa: “Dzwoń do Tarnowa na 998”. Wzywanie pomocy pozostawiłem żonie a sam zabrałem się do gaszenia. Chwyciłem miskę z wodą, z której piją psy i pobiegłem do stodoły. Chlusnąlem w ogień i biegiem do domu. Nabrałem wody do większego wiaderka a żonie poleciłem nabierać wody do naczyń. Biegaliśmy z wodą, w tę i z powrotem, trudno powiedzieć ile razy. Żona zaczęła się obawiać, że zabraknie wody w studni.