poniedziałek, 26 maja 2014

Wybory do Parlamentu UE

Frekwencja w Wyborach zwłaszcza do Parlamentu Europejskiego świadczy o mentalności Narodu. Naród o mentalności niewolników w wyborach nie będzie brał udziału, naród o mentalności panów w wyborach zagłosuje. Frekwencja w granicach 10-20% świadczy o tym, że głosują twarde elektoraty partyjne, ci co się pragną dorwać do "żłobu" a nie bezinteresowne społeczeństwo. Unijny żłób jest obfity.
W wyborach do Parlamentu Unii w Polsce głosowało około 25% a w Niemczech prawie 50%.

Natomiast w wyborach Samorządowych i Parlamentarnych (krajowych) w zasadzie głosuje więcej osób, bo głosują zarówno ci co popierają obecnie rządzące kliki jak i ci, którzy rządzące kliki chcą usunąć. Dlatego frekwencja jest wyższa w granicach 30-55%.

Fakt, że w wyborach w Polsce nie bierze udziału 50-70% uprawnionych do głosowania świadczy o tym, że jesteśmy narodem o mentalności niewolników. Większość z nas nie dba o to, kto nami będzie rządził - Rusek, Niemiec, Żyd czy "polski" kolaborant.

A teraz zobaczmy jak przebiegały wybory do Parlamentu UE w gminie Szerzyny.

Uprawnionych do głosowania w naszej gminie jest 6 395 mieszkańców. Do urn pofatygowało się zaledwie  1 340 mieszkańców, co stanowi 20.95% uprawnionych do głosowania, tzn. na 10 "obywateli RP" tylko 2 spełniło swoją obywatelską powinność, choć pewnie 100% uprawnionych do głosowania występuje o z Unijne dopłaty.

Wniosek - nasza gminna społeczność to ludzie o mentalności chłopów pańszczyźnianych - niewolników i żebraków zarazem.

Z tych, co poszli do urn wyborczych aż 5% oddało głosy "nie ważne", co może świadczyć o tym, że w ten sposób zaprotestowali ( w naszej ułomnej ordynacji nie ma możliwości wstrzymać się od głosu) albo nie potrafią czytać instrukcji wyborczej ze zrozumieniem. Najwięcej głosów "nieważnych" oddano w Czermnej aż 8.56%. W Czermnej i Swoszowej była też najniższa frekwencja - odpowiednio 13.53% i 12.89%.

A teraz jak rozłożyły się głosy na poszczególne partie polityczne.

Ważnych głosów oddano 1 275.
Z tego aż 593 głosy czyli 46.51% oddano na Prawo i Sprawiedliwość. Na uwagę zasługuje fakt, że PiS, który cieszy się poparciem naszej społeczności do dziś nie ma swojej reprezentacji w Radzie Gminy.
Rada Gminy to kolesie o korzeniach lub mentalności komuszej wspartej przez pokolenie "młodych wilczków" pragnące zająć miejsce przy "korycie", wywodzących się ze zwolenników rządzącej partii PO, sympatyków Ruchu Palikota, PSL-u oraz Polski Razem "do koryta" Gowina.

Polska Razem Jarosława Gowina "najwidoczniej" (duże plansze") reklamowana w gminie, uzyskała drugi wynik - 153 głosy co stanowi 12%. Ten drugi, choć kiepski wynik PR, to pewnie zasługa Grześka G., który porzucił lub został usunięty z PO za usiłowanie wpisania do PO około setki naszych strażaków i sportowców.

Trzecie miejsce ze 152 głosami (11.92%) zajęło PSL, które wraz z PO i po zmianie partii przez GG z Polską Razem stanowi trzon kliki trzymającej władzę w naszej gminie.

Czwarty wynik 116 głosów (9.10%) uzyskała Polska Solidarna Ziobry.

Piąty wynik  115 głosów (9.02%) Nowa Prawica Korwina-Mikke.

Na szóstym miejscu uplasowała się Platforma Obywatelska Donalda Tuska, na którą oddano 103 głosy (8.08%).

Pozostałe partie uzyskały od kilku (3) do kilkunastu (18) głosów co stanowiło  0.24-1.41% ważnych głosów.

W gminie Szerzyny PiS i rozłamowa PS Ziobry uzyskały w wyborach do Parlamentu Unii łącznie 55.61% głosów. Natomiast PO i PR Gowina łącznie 20.08%.

Gminą Szerzyny administruje klika skupiona wokół postkomunistycznej PSL (kontynuacja niechlubnych tradycji ZSL). Wójt Kmiecik był i pewnie jest sympatykiem PSL-u a przewodniczący Gminy Antas był (jak głosi wieść gminna) członkiem PZPR. Pan Antas mimo, że pełni ważne funkcje społeczne nie chce ujawnić ani swojego wykształcenia ani społeczno-politycznego życiorysu.

Następne wybory, tym razem Samorządowe na jesieni tego roku. Zwolennicy PiS i PS powinni się zorganizować, wystawić i zagłosować na swoich kandydatów i w końcu usunąć od władzy obecnie administrującą, pożałowania godną klikę.

sobota, 17 maja 2014

List prof. Ryszarda Terleckiego

Szanowni Państwo, 

Za półtora roku odbędą się wybory parlamentarne, od których wyniku zależeć będzie przyszłość Polski. Prawo i Sprawiedliwość będzie przekonywać wyborców, aby odsunąć od władzy koalicję PO-PSL, odbudować zniszczoną gospodarkę, przywrócić do życia polski przemysł, uzdrowić sądownictwo i cały wymiar sprawiedliwości, zdusić korupcję, skutecznie wzmocnić rodzinę, podnieść z upadku służbę zdrowia i szkolnictwo, odbudować armię. Będziemy walczyć o przywrócenie siły polskiego państwa, które musi zapewnić swoim obywatelom dostatek i bezpieczeństwo.

Ale dziś stajemy przed wyborami do europarlamentu, które przesądzą o pozycji Polski wewnątrz Unii Europejskiej, o znaczeniu Polski w świecie. Chcemy wygrać te wybory, aby osiągnąć trzy najważniejsze cele.

Po pierwsze chcemy doprowadzić do wyrównania różnic w rozwoju gospodarczym, w poziomie życia Polaków z obywatelami bogatszej części Europy, chcemy polskiej młodzieży zapewnić takie same warunki zdobycia wykształcenia i znalezienia pracy, jakie mają jej rówieśnicy na Zachodzie. Możemy tego dokonać przez wyrównanie dopłat dla rolników i przedsiębiorców z dopłatami, które przyznawane są w Niemczech czy we Francji. Stypendia dla polskich uczniów i studentów, fundusze zapewniające lepsze warunki wychowania dzieci czy opieki nad osobami w podeszłym wieku, muszą być takie same, jak w bogatych krajach Unii Europejskiej.

Po drugie musimy powstrzymać docierającą już do Polski falę chorych ideologii, moralnego nihilizmu, obyczajowych patologii, politycznego cwaniactwa, prywaty i chciwości. Musimy ochronić polską młodzież i polską rodzinę przed propagandą dewiacji, musimy uchronić polski patriotyzm przed zakusami sprzedawczyków. Wielu Europejczyków nie chce wyrzec się swojej wiary i tradycji, musimy wspólnie z nimi obronić fundamenty naszej cywilizacji i kultury.

Przyszło nam żyć na przeciągu historii, między Rosją, a Niemcami, które chętnie dogadują się nad naszymi głowami. Dlatego po trzecie, aby zapewnić bezpieczeństwo nam i naszym dzieciom, będziemy budować – w ramach Unii Europejskiej, ale także poza jej granicami – sojusz państw podobnie jak my narażonych na rosyjsko-niemiecką dominację. Będziemy zabiegać o sojusz państw od Finlandii po Turcję, razem z naszymi przyjaciółmi z Węgier, Słowacji, Rumunii, Łotwy. Będziemy chcieli pozyskać dla takiego sojuszu Litwę i Ukrainę, Mołdawię i Gruzję. Tylko silni mogą liczyć na sojuszników. Będziemy działać zgodnie z założeniami polityki śp. prof. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Abyśmy mogli wykonać te zadania, potrzebujemy silnego poparcia. Dlatego proszę:

25 maja głosujcie Państwo na nas, głosujcie na Prawo i Sprawiedliwość. 


Ryszard Terlecki 

Kraków, 12 maja 2014 rok